Leśnicy pokazali, jakie zwierzęta znaleźli wśród drzew. Teraz szukają im domu, "były wychudzone i głodne"
Polska przyroda skrywa wiele tajemnic. Nawet bardzo doświadczeni przyrodnicy czasami są zaskakiwani przez pewne zwierzęta. Niektóre tego typu sytuacje bywają bardzo niebezpieczne. Zdecydowana większość obserwacji kończy się na zachwytach, ewentualnie kilku zdjęciach czy ciekawym filmie. Jednak nie zawsze. Pracownicy z Nadleśnictwa Chrzanów spotkali w lesie zwierzęta, które nigdy nie powinny się tam znaleźć. Były głodne i potrzebowały natychmiastowej pomocy.
Planowali posprzątać leśny parking. Zwierzęta pokrzyżowały ich plany
Podczas spacerów po polskich lasach można natknąć się na wiele ciekawych gatunków zwierząt. Uważni obserwatorzy, przy odpowiedniej dozie cierpliwości z całą pewnością spotkają małe, ale specyficznie wyglądające stwory. Ci, o ponadprzeciętnym szczęściu czasami spotykają wyjątkowo skryte drapieżniki lub mają okazję podziwiać starcie tytanów.
Pracownicy Lasów Państwowych z Nadleśnictwa Chrzanów, podczas pełnienia obowiązków służbowych spotkali w lesie zwierzęta, które nigdy nie powinny były się tam znaleźć. Maleństwa były głodne i zdezorientowane. Potrzebowały natychmiastowej pomocy. W przeciwnym razie ich historia mogłaby zakończyć się tragicznie.
Komornik wszedł do opuszczonego domu i zauważył go zamkniętego w łazience. Ważył zaledwie 14 kgPo parkingu błąkały się dwa głodne maleństwa
To miał być spokojny, niczym niewyróżniający się dzień. Pracownicy Lasów Państwowych z Nadleśnictwa Chrzanów udali się na jeden z parkingów leśnych zlokalizowanych przy drodze na trasie Libiąż-Kroczymiech. Mieli posprzątać okoliczny teren. Jednak ostatecznie zajęli się czymś zupełnie innym.
Na zmianę planów leśników wpłynęły dwie maleńkie istoty, które błąkały się w okolicach leśnej tablicy informacyjnej. Czworonogi wyglądały na zdezorientowane, ale były oswojone. Co więcej, wyraźnie dawały do zrozumienia, że są bardzo głodne. Leśnicy wiedzieli, że zwierzaki potrzebują pomocy. Z całą pewnością nie poradziłyby sobie same w lesie. Poza tym, w ogóle nie powinny były się tam znaleźć.
Czworonogi szukają nowego domu
Sprawcami zamieszania były dwa młode kociaki. Widać, że czworonogi przez pewien czas przebywały pod opieką człowieka. Są ufne i skore do zabawy, więc z całą pewnością nie zostały wychowane przez zdziczałą kotkę z dala od ludzi.
Natychmiast po spotkaniu leśników, kociaki nawiązały z nimi interakcję. Dały się głaskać i bez problemu weszły do auta. Są bardzo chude, a zaoferowany posiłekpochłonęły z ogromnym zaangażowaniem.
Maleństwa obecnie są zabezpieczone, ale szukają domu stałego. Każdy, kto jest zainteresowany adopcją kotków, może skontaktować się z pracownikami z Nadleśnictwa Chrzanów (nr. tel: 32 623 23 40).
Źródło: facebook.com @Nadleśnictwo Chrzanów, Lasy Państwowe