Kot wskoczył rottweilerowi na grzbiet i się zaczęło. Pokazał swój ukryty talent
Czy rottweiler jest w stanie całkowicie podporządkować się domowemu mruczkowi? Relacja czworonożnych bohaterów filmiku skłania do rozmyślań tego rodzaju. Kocurek z charakterystycznym smokingiem pingwinka wskoczył swojemu koledze na grzbiet. W interakcji między psem a kotem nie byłoby niczego dziwnego, gdyby nie to, co stało się zaledwie chwilę potem.
Kot i rotweiller nawiązali wyjątkową relację
Relacje międzygatunkowe bywają trudne. Nie bez powodu powiedzenie „dogadywać się jak pies z kotem” jest określeniem powszechnie używanym w odniesieniu do osób, które nieszczególnie się lubią. Te dwa gatunki udomowionych czworonogów wydają się mieć znacznie więcej różnic niż podobieństw.
Okazuje się jednak, że niektóre koty są w stanie doskonale dogadać się ze swoimi psimi kolegami i koleżankami. Podkreślić należy, że czasami przyjaźnie psio-kocie nabierają zaskakującej dynamiki. Tak jest w przypadku pewnego rottweilera i czarno-białego mruczka. Zwierzakom przyszło żyć pod jednym dachem. Wydawać by się mogło, że postawnej budowy pies zdominuje niewielkiego kocura, ale nic bardziej mylnego.
Nowa, "dziwna" moda? Tatuaże ze zwierzętami to coś więcej niż ozdoba, dla wielu są jedyną pamiątką Adoptowali psa ze schroniska, po kilku miesiącach wystawili ogłoszenie. Natknął się na nie personel placówkiRottweiler ma osobistego masażystę
Czarno-biały kot i rottweiler wypracowali pewien wyjątkowy rytuał. Zwierzaki uwielbiają okazywać sobie czułość i wzajemną sympatię w bardzo nietypowy sposób. Domowy mruczek doskonale czuje się w roli masażysty, natomiast pies nie ma nic przeciwko regularnemu ugniataniu mięśni w okolicy karku. Wydawać by się mogło, że to duet idealny i rzeczywiście tak jest!
Właściciel uroczo zachowujących się pupili nagrał filmik, na którym uwiecznił ich wzajemne czułości. Okazało się, że to nie był jednorazowy wybryk. Niejedna osoba może jedynie pozazdrościć psu osobistego masażysty.
Przyjaźń kota i psa ciągle się rozwija
Nagranie przedstawiające kota okazującego w nietypowy sposób czułość psu rasy rottweiler podbiło sieć. Wielu internautów nie ukrywało, że ich zdaniem jest ono doskonałym dowodem na to, że opowieści dotyczące spotęgowanej agresji u dużych psów można włożyć między bajki. Nie tylko bywają one bardzo szkodliwe, ale i niepotrzebnie rozbudzają w nas lęk.
Widząc rottweilera lub przedstawiciela innej dużej rasy, wiele osób instynktownie zaczyna odczuwać strach i przechodzi na drugą stronę ulicy. Tymczasem czworonogi o pokaźnych rozmiarach mogą być tak samo, a nawet bardziej przyjacielskie niż znacznie mniejsze zwierzaki, których filigranowe rozmiary nie zawsze idą w parze z ugodowym charakterem. Warto pamiętać, że zachowanie zwierzaka zależy przede wszystkim od sposobu, w jaki zostanie wychowany, a nie od tego, jak wygląda.
Źródło: youtube.com/@kpettway1