Kot stał się im niepotrzebny, gdy adoptowali psy. Nic nie robili sobie z faktu, że jest z nimi od lat
Kot Pepsi został porzucony, bo jego rodzina wolała od niego dwa psy. Nie liczyły się długie lata spędzone razem ani wykształcona w tym czasie więź. 19-letni koci senior trafił do schroniska, gdzie jako starsze zwierzę nie miał realnych szans na adopcję.
Czekał na nowy dom w ośrodku Cats Protection w Glasgow w Szkocji. Mimo podeszłego wieku i marnych perspektyw, na znalezienie nowej rodziny, mruczek rozkochał w sobie personel schroniska . Po latach spędzonych z poprzednią rodziną, która się go pozbyła, mieli nadzieję, że ktoś jeszcze ją przygarnie .
Kota nie zgrała się z nowymi psami. Pozbyli się jej
Można by pomyśleć, że kilkanaście wspólnie spędzonych lat wystarcza, żeby pokochać zwierzę. W tym przypadku rodzina Pepsi bez skrupułów pozbyła się 19-letniej kotki , żeby móc cieszyć się nowymi, młodszymi pupilami. Mimo że podkreślali, że była to dla nich trudna decyzja , właściciele porzucili ją, kiedy nie została zaakceptowana przez nowe psy.
Kiedy kot w wieku Pepsi trafia do ośrodka adopcyjnego, ma niewielkie szanse, żeby z niego wyjść z nową rodziną . Większość osób woli adoptować kocięta, które można wychować od małego. Rodzina zostawiła Pepsi w schronisku, wiedząc, że prawdopodobnie nie dane jej będzie znaleźć rodzinę .
W życiu kotki zatriumfowała miłość. Została adoptowana
Pepsi stała się oczkiem w głowie personelu schroniska. Szczególną więź nawiązała z nią Helyn Nichol. Razem z mężem podjęła w końcu decyzję o adopcji kotki-seniorki .
– Niewiarygodnie dobrze się zaaklimatyzowała – mówi Helyn.
Od samego początku kotka czuła się pewnie w nowym domu . Zbadała każdy zakamarek i znalazła nawet ulubione miejsce, gdzie wyleguje się w promieniach słońca. Mimo leciwego wieku kotka pozostaje pełna energii i nie straciła chęci do zabawy . Jest wdzięczna, że otrzymała tyle miłości pod koniec swojego życia.
Personel schroniska apeluje. Warto adoptować starszego kota
Właściciel ośrodka adopcyjnego Cats Protection w Glasgow wydał oświadczenie. Inspirowany historią Pepsi, zdobył się na refleksje.
– Adoptując dorosłego kota, dajesz mu drugą szansę na szczęście w jego schyłkowych latach, a także zwalniasz miejsce w ośrodkach adopcyjnych, abyśmy mogli pomóc jeszcze większej liczbie kotów.
Co nieco dorzuciła też sama Helyn, która postanowiła przygarnąć Pepsi. Jako pracownica ośrodka adopcyjnego miała podobne myśli.
– Zachęcam każdego, kto rozważa adopcję kota, do rozważenia przyjęcia starszych kotów do swoich domów – podsumowała kobieta.
Źródło: lastampa.it