Kocur chwieje się jak pijany przy każdym kroku. Tej nocy nie spodziewa się tego, co zaraz nastąpi
Pod drzwiami wejściowymi domu Tegan pewnego dnia pojawił się szary kocur. Chociaż koty zasłużyli na miano mistrzów balansu i równowagi, ten osobnik chwiał się przy każdym kroku. Zwierzę desperacko prosiło, by kobieta wpuściła go do środka. Ta postanowiła pomóc czworonożnej przybłędzie i poprosiła o wsparcie lokalną organizację zajmującą się pomocą dla bezdomnych zwierząt. Niebawem wyszło na jaw, skąd pochodzi pupil i w jakich warunkach mieszkał wcześniej ze swoim właścicielem.
Miała niespodziewanego gościa
Pewnego spokojnego dnia Tegan zauważyła, że pod jej domem kręci się obce zwierzę. Kiedy wyszła sprawdzić co się dzieje, okazało się, że to młody ale bardzo niepewnie poruszający się kocur. Kobieta postanowiła pomóc niespodziewanemu gościowi. Wiedziała, że niektóre zwierzęta proszą obcych ludzi o pomoc, kiedy desperacko jej potrzebują.
Nakarmiła go i zabezpieczyła u siebie w domu. Jednak od razu widać było, że czworonóg boryka się z bliżej nieokreślonym problemem zdrowotnym. Dlatego kobieta postanowiła poprosić o pomoc aktywistów z lokalnej organizacji zajmującej się pomocą dla chorych i niepełnosprawnych zwierząt.
Postanowiła zawalczyć o bezdomnego kota
Szary kocur dostał na imię Engine (ang. Silnik). Pasowało do niego idealnie ponieważ kiedy tylko ktoś okazał mu chociażby odrobinę czułości, natychmiast zaczynał głośno mruczeć
Specjaliści z zakresu medycyny weterynaryjnej ustalili, że Silnik cierpi na hipoplazję móżdżku, nieuleczalne zaburzenie rozwojowe objawiające się między innymi dysfunkcjami ze stronu układu nerwowego. Dlatego czworonóg tak dziwnie i niepewnie się poruszał. W dodatku wcześniej mieszkał wraz ze swoim właścicielem w samochodzie. Osoba, która miała się nim zajmować, sama straciła dach nad głową i nie była w stanie otoczyć go właściwą opieką.
Tegan uznała, że zatrzyma zwierzę u siebie. Nie wyobrażała sobie aby niepełnosprawny kot o tak przyjaznym usposobieniu trafił do schroniska dla bezdomnych zwierząt. Potrzebował ogromnej troski i wygodnego miejsca do życia.
Kocur każdy dzień wyciska jak cytrynę
Silnik okazał się być doskonałym przyjacielem. Jego niepełnosprawność nie przeszkadza mu w cieszeniu się każdym dniem. Czworonóg chętnie spędza czas aktywnie ale ma również dużą potrzebę przytulania. Podczas czułości ze swoją opiekunką swoje zadowolenie wyraża głośnym mruczeniem.
Zaprzyjaźnił się nie tylko z ludźmi ale również z kurami. Każdego dnia spędza czas w towarzystwie ptaków, obserwując je. Na początku kusiło go zaczepianie kurcząt ale szybko nauczył się, że nie jest to mile widziana przez dorosłe kury forma zabawy.
Źródło: lovemeow.com, instagram.com/savinggracerescue
