Kilkulatka znęcała się nad lwem morskim za zgodą matki. Zareagowała dopiero ratowniczka
W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać jak kilkuletnia dziewczynka rzuca piaskiem i kamieniami w lwa morskiego śpiącego na plaży. Całej sytuacji z obojętnością przyglądała się jej matka, natomiast zgody na znęcanie się nad zwierzęciem nie wyraziła ratowniczka. Reakcję kobiety zachwalają internauci.
Wydawałoby się, że prędzej czy później w życiu każdego rodzica przychodzi ten czas, gdy należy uwrażliwić pociechę na kwestie szacunku wobec zwierząt. Sytuacja, jaka rozegrała się na plaży La Jolla Cove w San Diego w Kalifornii, ukazuje odmienny stan rzeczy. Udokumentowane zdarzenia nigdy nie powinny mieć miejsca w cywilizowanym kraju.
Kilkulatka znęcała się na plaży nad lwem morskim
Kilkuletnia dziewczynka dostrzegła, że na piasku leży lew morski , od razu podeszła do niego, po czym zaczęła rzucać w zwierzaka kamieniami i sypała w jego kierunku piaskiem . Wszystko rozegrało się na oczach nie tylko gapiów obecnych na plaży, ale także matki dziecka i ratowniczki.
Ku zdziwieniu wszystkich, kobieta najprawdopodobniej nie widziała nic złego w zachowaniu córki, ponieważ ani razu nie upomniała jej za karygodne zachowanie . Choć dziecko mogło nie zdawać sobie sprawy z tego, że to, co robi, jest niewłaściwe, interwencja ze strony osoby dorosłej w tej sytuacji była zdecydowanie niezbędna.
W obronie lwa morskiego stanęła ratowniczka
Jeden ze świadków sytuacji, do jakiej doszło na kalifornijskiej plaży, w odpowiedniej chwili wyciągnął telefon i nagrał pokaz obojętności ze strony rodzicielki. Obserwując brak upomnienia ze strony osób dorosłych, do akcji wkroczyła ratowniczka będąca na plaży. Kobieta zwróciła uwagę dziewczynce.
- Mała dziewczynko w fioletowym ubranku, możesz sobie już pójść. Tobie już podziękujemy - rozległy się jej słowa z megafonu.
Słysząc te słowa, wydaje się, że zarówno sama sprawczyni, jak i jej opiekunka zdziwiły się stanowczością ratowniczki. Niestety w tym momencie nagranie dobiega końca, jednak internauci byli zachwyceni finałową sceną:
- TAK dla ratowniczki;
- Dziękujemy z całego serca ratowniczce z megafonem;
- Uwielbiam brzmienie tych słów: Tobie już podziękujemy - piszą użytkownicy sieci.
Internauci krytykują nie tylko dziewczynkę, ale również jej opiekunkę
Nietrudno się domyślić, że udostępnione w sieci nagranie nie pozostało bez komentarza oburzonych internautów, którzy w głównej mierze poddali krytyce postawę matki dziewczynki. Rodzice czy nauczyciele, którzy pozwalają na takie zachowanie muszą się liczyć z tym, że dziecko będzie źle funkcjonowało nie tylko w domu czy w szkole, ale także w pracy i każdym innym środowisku.
- To okropne. Matka powinna kazać córce przestać męczyć lwa morskiego - pisze jeden z komentujących.
- I to jest właśnie bezstresowe wychowanie - podsumowuje kolejny.
- Zachowanie matki dziewczynki jest wstrząsające - dodaje inny.
Chociaż publiczne zawstydzanie dzieci to nie najlepsza metoda wychowawcza, pozostaje wierzyć, iż dziewczynka wyciągnie z tego lekcję, iż zwierzętom i wszystkie inne istoty żywe zasługują po prostu na szacunek.
źródło: edziecko.pl