Już wiadomo, czy nadchodzi wiosna. Corocznej tradycji stało się zadość, świstak zdecydował. Koniec zimy?
2 lutego świętowany jest dzień, który ma ogromne znaczenie dla wielu ludzi. To właśnie wtedy wypada Dzień Świstaka, podczas którego zgodnie z tradycją, dowiedzieć się można, czy zima ma się już ku końcowi. Wszystko zależy od zachowania niewielkiego, słynnego ssaka. Wiadomo już, czy według świstaka Phila wiosna nadejdzie niebawem, czy na ciepłe i słoneczne dni będziemy musieli jeszcze poczekać kilka tygodni.
Wiadomo już, kiedy nadejdzie wiosna
Każdego roku, dnia 2 lutego w miejscowości Punxsutawney w stanie Pensylwania organizowana jest wyjątkowa ceremonia, która wywodzi się z tradycji zapoczątkowanej w XIX wieku. Chodzi o Dzień Świstaka . To właśnie wtedy słynny gryzoń wychodzi ze swojej nory, przebudzając się ze snu zimowego . Z roku na rok, wydarzenie to śledzi coraz więcej ludzi z całego świata. Nie chodzi tylko o zaobserwowanie wyjątkowego stworzenia.
Według tradycji, na podstawie zachowania świstaka możliwe jest określenie tego, czy zima zmierza ku końcow i. Dzięki temu mieszkańcy Stanów Zjednoczonych wiedzą, że czy warto już wypatrywać oznak nadchodzącej wiosny, czy należy jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Wszystko zależy od jednego, małego szczegółu.
Od zachowania świstaka zależy, jaka będzie pogoda
Tradycja mówi, że jeżeli świstak po wyjściu ze swojej nory zobaczy własny cień, to znak, że zima jeszcze zostanie z nami na długo, co najmniej na sześć tygodni. Natomiast jeżeli zwierzak po wybudzeniu się ze snu zimowego, i wyjrzeniu poza swoje schronienie nie dostrzeże własnego cienia, oznacza to, że wiosna zbliża się wielkimi krokami.
W 2022 oraz 2023 roku 2 lutego uroczy Phil po wyjściu z nory zobaczył własny cień. Nic więc dziwnego, że każdy, kto celebrował tegoroczny Dzień Świstaka, miał nadzieję na to, że tym razem ten scenariusz się nie sprawdzi.
Zachowanie świstaka uradowało miliony ludzi
Według danych udostępnionych przez magazyn People, na Dzień Świstaka co roku przybywa mnóstwo turystów. Specjalnie z tej okazji do Pensylwanii przyjeżdża wtedy ok. 30 tys. ludzi. Poza obserwowaniem Phila, każdy z zainteresowanych może wziąć udział w licznych atrakcjach, takich jak konkursy talentów oraz tańce. Dodać należy, że relacje z Dnia Świstaka obserwuje również kilka milionów internautów.
Ku uciesze wszystkich zgromadzonych, w tym roku świstak Phil nie zauważył swojego cienia po wyjściu z norki. Oznacza to, że w ciągu miesiąca wiosna rozgości się w Pensywlanii na dobre . Mamy nadzieję, że tak stanie się również w Polsce. Nie sposób nie przyznać, że tegoroczna zima okazała się być wyjątkowo sroga , najwyższy czas na to, aby na zewnątrz zrobiło się nieco przyjemniej.
Źródło: nationaltoday.com, daysoftheyear.com