Jednooka chihuahua o wielkiej mocy. Przywróciła do życia umierającego właściciela

Jednooka chihuahua ma naprawdę wielką moc

Do szpitala w Baptist Health w Corbin w stanie Kentucky trafił śmiertelnie chory mężczyzna . 73-letni James Wathen przebywał w nim przez sześć tygodni, a przez ten czas wyraźnie stracił apetyt, a jego stan stale się pogarszał. Pielęgniarki zaobserwowały również, że podupada na zdrowiu psychicznym. W rozmowach z personelem bardzo często wspominał swojego psa, z którym musiał się rozstać.

Jedna z pielęgniarek – Kimberly Probus podczas rozmowy ze swoją współpracownicą wspomniała, że jeden z wolontariuszy uświadomił sobie, że to właśnie rozłąka z czworonogiem pogłębiała zły stan pacjenta, nie tylko mentalny, ale i fizyczny. 73-latek bardzo tęsknił za swoim futrzastym przyjacielem o imieniu Bubba . Mowa o małym mieszańcu w typie rasy chihuahua, która nie ma jednego oczka .

Podczas gdy właściciela zabrano do szpitala, zwierzak przebywał w domu zastępczym. Pielęgniarki zdecydowały, że zrobią co w ich mocy, aby ich pacjent mógł spotkać się ze swoim pupilem - nawet jeśli wiązało się to ze złamaniem szpitalnego regulaminu.

Dzięki pomocy jednego z miejscowych schronisk zespół pielęgniarek dotarł do jednookiego Bubby i przyprowadziły go w odwiedziny do schorowanego mężczyzny. Okazało się, że rozstanie z właścicielem odcisnęło swoje piętno. Pies także stracił apetyt i wyraźnie było widać, że tęskni za swoim panem .

Pies nie tylko rozweselił, ale uzdrowił swojego opiekuna

Początkowo Bubba był bardzo smutny, pomimo opatulenia szczelnie kocykiem cały aż się trząsł, jednak na widok swojego właściciela wyraźnie się rozweselił.

- Z chwilą, gdy Bubbę przywieziono do szpitala, pies zasmucił się, a potem zaczął przytulać Jamesa. Jest to potwierdzeniem na to, że psy to nie tylko zwierzęta domowe, ale nasi bliscy, których kochamy – czytamy wypowiedź dyrektor schroniska cytowaną na stronie newsner.com. Obecność Bubby miała natychmiastowy wpływ na Jamesa. Spotkanie między przyjaciółmi sprawiło, że nazajutrz apetyt pacjenta wyraźnie się poprawił, a także wykazywał więcej chęci do współpracy z lekarzami . Widząc tę zmianę, personel postarał się, aby psie odwiedziny odbywały się częściej.

Czy pies wyczuwa chorobę?

Psy to bardzo uważni obserwatorzy, których natura obdarzyła również doskonałym węchem. Zwierzęta przywiązują się do zapachu swojego właściciela, jak do niczego innego. Część mózgu, która odpowiada za analizę zapachów, jest czterokrotnie większa w porównaniu do człowieka. W związku z tym o wiele szybciej wyczuwają zapachy produkowane przez chore komórki lub substancje mające wpływ na kondycję ludzkiego ciała. Dzieje się tak między innymi w przypadku nowotworu, malarii, cukrzycy, a czasem nawet grypy.

Udowodniono także, że psy potrafią wyczuć zbliżający się atak narkolepsji i padaczki . Co więcej, niektóre z nich są nawet szkolone, aby ostrzec przed nim swojego opiekuna. Aktualnie trwa wiele badań, które potwierdzą, że psy mogą rozpoznać o wiele więcej schorzeń.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!

• Żadne operacje plastyczne, jest lepszy sposób. 60-latka może wyglądać na 35 lat

• Na co pomaga neo-angin? Sprawdź

• Weterynarz myślał, że nikt go nie widzi. Na filmie widać, jak traktuje zwierzęta

źródło: pl.newsner.com; petportal.pl