Gniazdo bielików spadło z dużej wysokości. W środku były małe
Niepokojące doniesienia z wielkopolskiego lasu — wieloletnie gniazdo bielików runęło na ziemię. W środku znajdowały się młode, które z łatwością mogły zostać zaatakowane przez inne drapieżniki. Pisklęta w porę zauważył jeden z członków Komitetu Ochrony Orłów. Co dalej z młodymi zwierzętami?
Gniazdo bielików spadło z dużej wysokości. W środku były młode
Do niebezpiecznego wydarzenia z udziałem zwierząt doszło w jednym z lasów w Wielkopolsce. Nadleśnictwo Góra Śląska na swoich mediach społecznościowych opublikowało post informujący, że na ziemię runęło wieloletnie gniazdo bielików, największego europejskiego gatunku ptaka drapieżnego z rodziny jastrzębiowatych. W momencie upadku w środku znajdowały się dwa młode.
Na szczęście w tym czasie prowadzony był coroczny przegląd zasiedlenia gniazd ptaków. Według opinii specjalistów minęło kilka dni od zdarzenia, zanim leżące na ziemi gniazdo zostało zauważone. Odkrycia dokonał jeden z członków Komitetu Ochrony Orłów. Gdyby nie to, pisklęta mógłby spotkać tragiczny los.
Gęsi z przerażeniem patrzyły, jak między jajami wije się wąż. Nie mogły nic zrobić Dzikie zwierzę siedziało na płocie leśniczówki. Leśnik zdążył zrobić mu zdjęcieMaluchy nie ucierpiały podczas upadku, ale groziło im niebezpieczeństwo ze strony drapieżników lub śmierć głodowa — zaznaczył autor postu.
Podano przyczyny upadku gniazda bielików
Według specjalistów powodem upadku gniazda bielików był jego olbrzymi rozmiar — budowana i umacniana od lat konstrukcja przybrała potężne rozmiary, a gałąź, na której znajdowało się ptasie schronienie, w końcu nie wytrzymała i pękła.
To gniazdo miało ok. dwóch metrów wysokości, gałąź, na której było wsparte, nie wytrzymała ciężaru i się złamała. Na szczęście pan Cezary Brodziak z Komitetu Ochrony Orłów, dokonujący corocznego przeglądu gniazd, zauważył siedzące na ziemi maluchy i zaopiekował się nimi — podano w komunikacie na oficjalnej stronie Nadleśnictwa Góra Śląska.
Jaki los czeka na uratowane bieliki z Wielkopolski?
Dzięki czujności oraz szybkiej reakcji Cezarego Brodziaka z Komitetu Ochrony Orłów zwierzęta udało się w porę uratować. Aktualnie bliźniaki bielików odbywają rekonwalescencję i rehabilitują się w jednym ze specjalistycznych ośrodków.
Pisklęta przewiezione zostały do ośrodka rehabilitacji zwierząt mieszczącego się przy Stacji Badawczej Polskiego Związku Łowieckiego w Czempiniu — poinformowano we wpisie.
Stan zdrowia piskląt został oceniony przez lekarza weterynarii na dobry. Młode ptaki są nieco osłabione, lecz gdy podrosną, zostaną ponownie wypuszczone na wolność.