Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Dramat w schronisku dla zwierząt w Posadówku. Umierały z zimna i głodu, część z nich ukryto w zamrażarce
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 03.02.2023 09:54

Dramat w schronisku dla zwierząt w Posadówku. Umierały z zimna i głodu, część z nich ukryto w zamrażarce

Dramat w schronisku dla zwierząt w Posadówku. Umierały z zimna i głodu, część z nich ukryto w zamraż
Fendacja MONDO CANE

W schronisku dla zwierząt w Posadówku (woj. wielkopolskie) doszło do interwencji, podczas której zabezpieczono martwe zwierzęta. O sprawie odpowiednie służby poinformowała nauczycielka, która wybrała się do placówki z dziećmi w ramach wycieczki szkolnej. Sprawa trafiła do prokuratury.

Wycieczka szkolna najmłodszych uczniów do schroniska, która miała być traktowana jako lekcja empatii, zakończyła się zupełnie odwrotnie. Dzieci i ich opiekunowie byli świadkami karygodnych warunków, w jakich przetrzymywano zwierzęta. Już dzień później na teren wkroczyła policja, fundacja prozwierzęca oraz Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt.

"Lekcja empatii przerodziła się w ogromną traumę"

Choć z założenia wycieczka do schroniska dla zwierząt w Posadówku, która miała miejsce 31 stycznia br., odbyła się w szczytnym celu, niestety zakończyła się dla dzieci płaczem i towarzyszącą im traumom. W kojcach panowały zatrważające warunki, a prócz ogromu brudu, znajdowały się tam również konające zwierzęta.

- Otrzymaliśmy informację, że to katownia dla zwierząt, to co zastaliśmy, zapamiętamy długo. Dzień wcześniej mordownię odwiedziła zapowiedziana wycieczka szkolna, dzieci obejrzały horror m.in. dwa konające w kojcach psa. Lekcja empatii przerodziła się w ogromną traumę, dzieci płakały, nauczyciele nie mogli pojąć, na co patrzą. Nauczycielka poinformowała nas o warunkach w tym piekle - opisują członkowie Fundacji na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo CANE.

Już dzień później tj. 1 lutego na terenie schroniska została przeprowadzona interwencja, w której uczestniczyła policja, Fundacji na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo CANE i Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt. Jak wynika z ich relacji, nie spodziewali się, że warunki, w jakich przyszło żyć zwierzętom, będą tak okropne.

- Zwłoki zwierząt, psy skrajnie zagłodzone, upodlone, z sączącymi ranami, przymarznięte do bud - na facebookowym profilu pisał WIOZ.

Znaleziono 10 martwych zwierząt, 47 zabezpieczono

Na niedługo po przybyciu na miejsce służby odkryły, że w jednym z kojców znajduje się martwy pies. Jednak to był tylko początek. Po chwili odkryły kolejne zwłoki w zamrażarce i lodówce. Dziewięć znalezionych martwych psów i kot miało ślady skrajnego wygłodzenia. W trakcie interwencji zabezpieczyła je prokuratura z Nowego Tomyśla, w celu przeprowadzenia szczegółowych badań.

- Pierwsze zwłoki amstaff błękitny... - miał całe życie przed sobą... odszedł w okropnych cierpieniach, pozostawiona w budzie, ale ktoś jej nasypał świeżej karmy do miski... czyżby nie zauważyli, że już jej nie zje? Kolejne nieżyjące ciało psa w kolejnej budzie… Zamrażarka... 8 zwierząt... Każdy wynędzniały, chudy, żebra na wierzchu - OBRAZ NIEWYOBRAŻALNEGO CIERPIENIA PSA... Takie widoki chce się zapomnieć! - opisują inspektorzy WIOZ.

W sumie podczas działań zabezpieczono 47 żywych zwierząt. Wszystkie z nich trafiły pod opiekę wyżej wspomnianej fundacji. W związku z tym jej przedstawiciele apelują o pomoc. Niezwykle ważne, by udało się znaleźć dom dla jak największej ich części, aby nie musiały trafić do kolejnego gminnego schroniska. Niezbędne są również środki finansowe na ich leczenie i wyżywienie.

- 47 istnień uratowaliśmy….. Ile nie przeżyło tej katowni prowadzonej przez ludzkie bestie? - zadaje sobie i odbiorcom pytanie fundacja. - Pomóżcie nam uratować te psiaki przed koszmarnym losem.

Wszyscy ludzie o dobrym sercu, którzy chcą wspomóc fundację finansowo, mogą dołączyć się do internetowej zbiórki. Więcej na jej temat TUTAJ.

Prokuratura Rejonowa w Nowym Tomyślu wszczęła postępowanie, jednak do tej pory jeszcze nikt nie został zatrzymany. Przypomnijmy, że według obowiązującego w Polsce prawa za znęcanie się nad zwierzętami, oprawcy grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Jeśli wykazano szczególne okrucieństwo, wyrok wzrasta do pięciu lat więzienia.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

źródło: tvn24.pl; gloswielkopolski.pl