Czy to syrena? Wideo ukazujące osobliwe stworzenie na plaży ma 26 mln wyświetleń, "Przestraszyłam się"
Syreny znane są w naszej kulturze od tysięcy lat. Jednak czy naprawdę kiedykolwiek istniały lub nadal żyją w morskich głębinach? To pytanie zadają sobie nie tylko dzieci zachwycone przygodami tytułowej bohaterki “Małej syrenki”, ale również naukowcy z całego świata. Pewnej kobiecie jednym krótkim filmikiem udało przestraszyć się społeczność TikToka. Spacerując po plaży, kobiecie udało się nakręcić tajemniczą postać wypoczywającą na piasku. Kiedy zbliżyła się do ciemnej istoty, iluzja w mig prysła. Wystarczyło kilka sekund wideo, a przerażeni internauci zaczynali snuć teorie o paranormalnym pochodzeniu uwiecznionego stworzenia.
Ciemna postać siedziała nad morzem. Tajemnicza zjawa zaintrygowała plażowiczkę
Brend Glez spędzała właśnie dzień na plaży, kiedy jej oczom ukazał się mrożący krew w żyłach widok . Pośród spokojnej nadmorskiej scenerii siedziała ciemna postać . Jej ciało wyglądało jak złożone z czarnych kępek – glonów lub włosów. Siedziała na piasku tyłem do Brend, opierając się na rękach. Kobieta podeszła bliżej, chcąc nakręcić filmik tajemniczej postaci. Podzieliła się nim z internautami w serwisie TikTok.
Kobieta zabawiła się kosztem przerażonych internautów. Nie mogli uwierzyć w to, co widzą
Użytkownicy TikToka nie kryli przerażenia widokiem. Osobliwie wyglądająca postać budziła skojarzenie z mitologicznym połączeniem kobiety z rybą, czyhającym na życie żeglarzy. Internauci uważali, że zjawa pochodząca z niezgłębionej otchłani może mieć paranormalne pochodzenie. Autorka filmu ukryła przed nimi jeden fakt. Doskonale wiedziała, kto znajdował się na nagraniu. Kiedy kamera się poruszyła, sprawa stała się jasna.
Tajemniczą zjawą był nikt inny, a ukochany pies Brend. Zwierzę napędziło stracha internautom.
– Ma na imię Lolita! I kocha plażę – powiedziała kobieta portalowi The Dodo.
Iluzja optyczna przeraziła internautów. Uroczy psiak napędził im stracha
Przez optyczną iluzję urocza sunia przeobraziła się w przerażającą zjawę. Właścicielka Lolity nie do końca pojmuje, jak na filmik patrzą internauci. Jedyne, co ona widzi, to pies bawiący się w piasku .
– Sama byłam w szoku, widząc reakcję ludzi na filmik – mówi Brend. – Udało mi się przestraszyć całą społeczność TikToka. A ja nadal nie widzę, co ich tak przeraża.
Uroczej suni udało się zwrócić uwagę ludzi na całym świecie. Właścicielka twierdzi, że Lolita powinna być z siebie dumna.
– Myślę, że gdyby była tego wszystkie świadoma, zamówiłaby pełno jedzenia w Chicken Treats – mówi Brend, wspominając nazwę restauracji typu fast food znaną ze sprzedaży dań z kurczaka. – To wspaniałe, jaki zyskała zasięg.
Źródło: thedodo.com