Swiatzwierzat.pl Koty Czarny kocur czai się wokół budynku. Przez zdziczałe koty cierpi każdego dnia, więcej już nie zniesie
Bezdomny kot, źródło: instagram.com/littlewanderersnyc

Czarny kocur czai się wokół budynku. Przez zdziczałe koty cierpi każdego dnia, więcej już nie zniesie

10 stycznia 2024
Autor tekstu: Joanna Kowalska

Forrest to czarny kocur, który został porzucony przez nieodpowiedzialnych opiekunów. Pomimo że przyszło mu żyć na ulicy, nie stracił wiary w ludzi. Z uporem maniaka każdego dnia robił wszystko, aby zwrócić na siebie uwagę. W końcu trafił na dobrą duszę, która postanowiła dać mu dom tymczasowy. Jednak przez zachowanie Forresta pierwotne plany jego nowej opiekunki legły w gruzach.

Pod blokiem wałęsał się czarny kot. Zdziczałe zwierzęta go nie zaakceptowały

Pewna młoda kobieta natknęła się na czarnego kota , który desperacko domagał się uwagi od każdego, kogo spotkał na swojej drodze. Zwierzak uparcie starał się nie tylko nawiązać kontakt z obcymi, ale również wkraść się do środka bloku mieszkalnego. Zaniepokojona zachowaniem mruczka postanowiła poprosić o pomoc aktywistów z lokalnej organizacji Little Wanderers NYC. Organizacja zajmuje się ratowaniem porzuconych i bezdomnych zwierząt, a przy tym nie odmawia pomocy osobom, które z różnych powodów same nie mogą wziąć ich pod swój dach.

Kocur był wychudzony, brudny i głodny. Nie zachowywał się jak zwierzę, które od zawsze żyło na wolności. Wystarczyło tylko przez chwilę na niego popatrzeć, aby przekonać się, że wychował się w towarzystwie człowieka. Najwyraźniej ktoś go porzucił, a o dołączeniu do kolonii zdziczałych kotów nie było mowy. Wolno bytujące zwierzęta były przyzwyczajone do ciągłej rywalizacji oraz walki o przetrwanie, dlatego nie tolerowały jego obecności.

Czarny mruczek nie stracił jednak wiary w ludzi. Wręcz przeciwnie, wierzył, że w końcu natknie się na osobę gotową mu pomóc.

waw.JPG
Kocur zaczepiał każdego, kogo spotkał na swojej drodze, źródło: instagram.com/littlewanderersnyc
Cała Polska w mocnym uścisku mrozu. Wydano ostrzeżenie, chodzi o naszych bliskich i nie tylko

Czarny kot nie przyjmował odmowy. W końcu osiągnął swój cel

Aktywistka Nora mogła zjawić się pod wskazanym adresem dopiero kilka godzin po wpłynięciu zgłoszenia. Wiedziała, że w organizacji nie ma miejsca na kolejnego potrzebującego kota, jednak nie wyobrażała sobie zostawić mruczka na pastwę losu.

Kobieta postanowiła odszukać czarnego kocura i stać się jego opiekunką tymczasową. Nie miała jednak pewności, czy jej plan wypali. Długo błąkała się pomiędzy budynkami, poszukując mruczka , który według zgłaszającej lgnął do ludzi. Natknęła się na niego w ostatniej chwili, kiedy już planowała zrobić ostatnie okrążenie po osiedlu. Opis zwierzęcia pokrywał się ze zgłoszeniem mieszkanki budynku. Kocurek może i był zapchlony oraz wychudzony, a jego sierść była przerzedzona i matowa, ale dolegliwości zdrowotne nie odejmowały mu uroku.

gretr.JPG
Kocur desperacko domagał się uwagi, źródło: instagram.com/littlewanderersnyc
thythj.JPG
W samochodzie kot szybko się uspokoił. Osiągną to co chciał, źródło: instagram.com/littlewanderersnyc

Aktywistka ratująca kota miała plan. Szybko przekonała się, że musi go zmodyfikować

Nora miała pod swoim dachem już kilka kotów i nie zamierzała powiększać swojego stadka . Znalezionemu czworonogowi dała na imię Forrest i postanowiła zostać jego opiekunką tymczasową. Planowała podkarmić czworonoga i znaleźć mu rodzinę, która odpowiednio się nim zajmie. Nie spodziewała się, że tak szybko będzie musiała zmienić wymyśloną wersję wydarzeń.

fsfds.JPG
Forrest szybko zadomowił się w nowym miejscu, źródło: instagram.com/littlewanderersnyc

Forrest okazał się być wyjątkowo komicznym kotem, który z łatwością nawiązywał silne więzi zarówno z ludźmi jak i z innymi zwierzętami. Szybko zaprzyjaźnił się z Norą oraz jej kotami. Kobieta już po kilku dniach opieki nad czarnym kocurem zdała sobie sprawę z tego, że nie wyobraża sobie przekazywać go pod opiekę innej osobie. Mruczek wniósł do jej życia tak dużo radości, że nie sposób było tego nie docenić. Naturalnie postanowiła, że Forrest zostanie z nią na zawsze . To wspaniały przyjaciel, którego wielu ludzi może jej jedynie pozazdrościć.

erew.JPG
Kocur ma mnóstwo energii i chęci do zabawy, źródło: instagram.com/littlewanderersnyc
ljk.JPG
Forrest szybko stał się ważną stada kotów mieszkających razem z Norą, źródło: instagram.com/littlewanderersnyc

Źródło: lovemeow.com

"To już trzeci zagryziony w ciągu miesiąca". Czarna seria nad Zalewem Komorowskim, giną łabędzie
Jak spacerować z psem po zmroku? Obroża nie wystarczy, właściciele zapominają o najważniejszym
Obserwuj nas w
autor
Joanna Kowalska

Absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Technik weterynarii oraz zootechnik ze specjalizacją żywienia zwierząt gospodarskich. Prywatnie fanka ryb, aranżowania akwariów i nurkowania. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz do mnie na mail: joanna.kowalska@iberion.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy