Co robić, gdy ugryzie pies? To nie takie proste. Ekspert wyjaśnia krok po kroku
Choć pogryzienia przez czworonogi zdarzają się znacznie rzadziej niż inne skaleczenia, to warto wiedzieć, co robić gdy ugryzie nas pies. Zwłaszcza gdy nie znamy właściciela lub pies nie posiada książeczki zdrowia. Prawidłowe postępowanie może nas uchronić przed groźną i nieuleczalną chorobą, jaką jest wścieklizna. Lek.wet. Dagmara Mieszkis-Święcikowska wyjaśnia, jak postępować krok po kroku.
Pies nie atakuje bez powodu
Wiedza na temat udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym jest niezwykle cenna. Choć zazwyczaj wykorzystujemy ją w przypadku wypadków drogowych lub mniej groźnych zdarzeń domowych może się ona nam również przydać w sytuacji gdy ugryzie nas pies. Odpowiednie oczyszczenie i zabezpieczenie rany oraz dopełnienie formalności może uchronić nas przed groźnymi objawami wścieklizny.
Psy, które nie zostały wyszkolone do atakowania ludzi, zazwyczaj tego nie robią. Zwierzę, może nas ugryźć gdy poczuje się zagrożone. Dobrze jest więc nie dawać stworzeniu do tego powodów. Nie zaczepia się “obcych” psów, nie atakuje, a nawet nie powinno się ich głaskać bez pozwolenia właściciela. W przeciwnym wypadku sami narażamy się na atak, a konsekwencje naszych czynów dotykają nie tylko nas, ale również zwierzę i jego właściciela.
Leśnicy pokazali, co zwabiły pierwsze promienie słońca. Wyszedł spod mułu Weterynarz przestrzega: w ten sposób krzywdzisz swojego psa! Wygląd to nie wszystkoPogryzienie przez psa - co należy zrobić?
Gdy już dojdzie do niefortunnego zdarzenia i zostaniemy ugryzieni przez psa, to w pierwszym momencie należy zająć się urazami. Nawet powierzchowne skaleczenie, a tym groźniejsze rany wymagają interwencji. Tego typu zranienie jest bowiem bardzo podatne na zakażenia. Może być potrzebny antybiotyk, szycie rany, podanie zastrzyku przeciw tężcowi czy serii zastrzyków przeciw wściekliźnie.
Na początek ranę po ugryzieniu trzeba dokładnie oczyścić. Jeśli nie mamy pod ręką bieżącej wody, którą możemy przemywać ranę przez kilka minut, to należy użyć wody mineralnej z butelki. Obwite polewanie wodą wypłucze wiele niebezpiecznych zanieczyszczeń, które pochodzą między innymi ze śliny i zębów zwierzęcia. Co znacząco wpłynie na późniejsze gojenie się rany. W przypadku poważniejszych skaleczeń lub krwotoków miejsce trzeba opatrzeć i niezwłocznie udać się na SOR. Nie należy czekać, aż uraz sam się zagoi.
Niestety tego typu rany zazwyczaj goją się dość trudno. Nawet lekkie ugryzienie przez psa bez skaleczenia pozostawia opuchliznę i krwiaki. Rany szarpane, z ubytkiem skóry niestety często przechodzą w ostre stany zapalne. Dlatego tak ważne jest w takich przypadkach niezwlekanie ze zgłoszeniem się po profesjonalną pomoc medyczną.
Pogryzienie przez psa - te informacje należy otrzymać od właściciela
Po wykonaniu pierwszych czynności związanych z pierwszą pomocą konieczne jest zebranie informacji na temat psa. Rozmowa z właścicielem powinna przede wszystkim opierać się na przedstawieniu aktualnego szczepienia zwierzęcia przeciwko wściekliźnie. Opiekun czworonoga musi podać nam również swoje dane. Imię i nazwisko, adres, nr telefonu. W przypadku problemów z uzyskaniem informacji należy wezwać w tym celu patrol policji. Dane właściciela będą nam bowiem bardzo potrzebne.
Nawet gdy otrzymamy te ważne informacje od opiekuna czworonoga bez problemu, a szczególnie gdy pies nie ma właściciela lub nie można ustalić, czy był szczepiony, należy zgłosić zdarzenie Państwowemu Inspektoratowi Sanitarnemu w celu rozpoczęcie odpowiedniej procedury kierującej psa na obserwację.
Skierowanie psa na obserwację. Wścieklizna to śmiertelna choroba
Państwowy Inspektorat Sanitarny po otrzymaniu zgłoszenia od nas lub od placówki medycznej, w której została nam udzielona pomoc, przekazuje informacje dalej do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. W zgłoszeniu muszą być podane dane właściciela psa, dane poszkodowanego oraz data zdarzenia, która jest kluczowa. Obserwacja zwierzęcia musi odbyć się w ciągu 15 dni od daty pogryzienia.
PIW podejmuje dalsze działania, które mają jednoznacznie wykluczyć lub potwierdzić przypadek wścieklizny u podejrzanego zwierzęcia. Badanie i obserwacja psa odbywa się na koszt Inspektoratu Weterynarii. Istotne jest jednak to, że właściciel nie może wybrać sobie dowolnego gabinetu na przeprowadzenie obserwacji swojego pupila. Musi niezwłocznie dostarczyć zwierzę pod wskazany w piśmie administracyjnym adres. W przypadku bezpańskich zwierząt odłowieniem czworonoga zajmuje się Straż Miejska.
Pies przez 15 dni poddawany jest obserwacji i badaniom. Gdy nie wykazuje on objawów wścieklizny, zostaje uznany za klinicznie zdrowy. Zarówno osoba poszkodowana jak i placówka medyczna otrzymują taką informację na piśmie. Jeśli jednak u zwierzęcia zostanie potwierdzona wścieklizna, to niestety osoba poszkodowana musi zostać niezwłocznie poddana leczeniu przeciwko wściekliźnie. Choroba ta jest śmiertelnie groźna, a do zarażenia dochodzi niemal natychmiast w momencie ugryzienia. Jeżeli szczepienie nie zostanie wykonane odpowiednio szybko u poszkodowanej osoby, to dojdzie do rozwinięcia się choroby, której objawy prowadzą do śmierci. Z powodu nieuleczalności zarażone wścieklizną zwierzę na polecenie Głównego Inspektoratu Weterynarii zostaje uśpione.
Źródło: weterynarianews.pl
