Co nocą wyłazi z lasu? Leśnicy pokazali niecodzienne ujęcie z fotopułapki, "Grają w chowanego"
Jeżeli kiedykolwiek zastanawiałeś się nad tym, co dzikie zwierzęta robią w nocy, to dzisiaj się tego dowiesz. Fotopułapki to sprzęt, z którego coraz częściej korzystaj zarówno amatorzy zwyczajów dzikiej fauny, jak i badacze zajmujący się ochroną przyrody. Bez względu na cel rozstawiania automatycznych kamerek, zdarza się, że efekty nagrań zaskakują nawet tych, którzy wiele w życiu już widzieli.
Materiały z fotopułapek to źródło cennych informacji
Fotopułapki to narzędzia, które umożliwiły pozyskiwanie wielu cennych materiałów dotyczących dzikich zwierząt. To właśnie dzięki zastosowaniu tego sprzętu udało się zaobserwować na polskich terenach wyjątkowego wilka oraz potwierdzić występowanie dzikich żbików, których nie widziano od ponad trzydziestu lat.
Co więcej, warto podkreślić, że materiały pozyskane za pomocą rozstawienia fotopułapki w strategicznym miejscu, mogą stać się również źródłem doskonałej rozrywki polegającej na obserwowaniu zwierzęcych celebrytów. Tym razem udało się sfotografować coś, czego jeszcze nie było.
Dał się oszukać weterynarzowi bez uprawnień. Wpadł w rozpacz, gdy obejrzał film z operacji swojego psaLeśne zdjęcie rozbawiło wielu internautów. Zwierzęta wyglądały, jakby bawiły się w chowanego
Jedna z fotopułapek rozstawiona w polskim lesie przyłapała na niecodziennych igraszkach dzika i szopa. Zwierzęta zostały uchwycone na jednym kadrze. Dzielił je dystans nie większy niż kilkadziesiąt centymetrów.
O ironio, sfotografowany dzik wygląda, jakby nie był w stanie dostrzec szopa, który znajduje się niemalże na wysokości jego wzroku. Nieco sprytniejszy szop wydaje się wygrywać zabawę w chowanego, w której dzik zupełnie nieświadomie bierze udział.
Niektórzy internauci po zobaczeniu tej przezabawnej sceny nie mogli powstrzymać się od żartobliwych komentarzy:
- Dzikie igraszki z szopem;
- Grają w chowanego.
Występowanie szopów w Polsce to zły znak
Szopy, podobnie jak żółwie jaszczurowate można spotkać w polskim środowisku naturalnym. Niestety, nigdy nie powinny były się tutaj znaleźć. To gatunki, które do centralnej Europy zostały sprowadzone przez człowieka. Doskonale odnalazły się w tutejszym środowisku i zaczęły stawać się zagrożeniem dla rodzimych gatunków.
To ogromny problem, ponieważ dla dobra lokalnej przyrody wskazany jest odłów każdego szopa, który znajduje się na terenie Polski. Prawda jest jednak taka, że nie wiadomo kto miałby zająć się opieką nad odłowionym osobnikami. Póki co, wiadomo, że trzeba “coś” zrobić, ale władze nie są w stanie zaproponować żadnego rozwiązania, które uwzględniłoby dobro zarówno szopów, jak i zwierząt naturalnie występujących w Polsce.
Źródło: facebook.com/fotopulapki