Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Aktywiści uratowali Blusia, ale na jak długo? „Dopóki ma siłę, pomożemy mu normalnie żyć"
Emil Hoff
Emil Hoff 17.08.2021 02:00

Aktywiści uratowali Blusia, ale na jak długo? „Dopóki ma siłę, pomożemy mu normalnie żyć"

BeFunky-collage - 2021-08-17T222058.785
Facebook.com @DIOZpl

O tej sprawie było głośno w końcu maja. Aktywiści z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt (DIOZ) odebrali z gospodarstwa pod Kłodzkiem skrajnie zaniedbanego pieska z dużym, krwawiącym guzem nowotworowym nad okiem.

Poprzedni właściciele nie interesowali się losem zwierzęcia. Jak twierdzili, nie mieli pieniędzy na jego leczenie, bo byli bezrobotni. Aktywiści uznali, że to żadne wytłumaczenie, bo na alkohol jednak znajdowali pieniądze, i zabrali psa.

Straszne odkrycie w jamie brzusznej

Bluś - bo tak nazwali pieska wolontariusze - wyglądał bardzo źle, ale trafił w najlepsze ręce. Wolontariusze DIOZ przewieźli go do lecznicy i sfinansowali operację guza nad okiem.

Bluś zmienił się nie do poznania. Mógł znowu patrzeć na świat parą zdrowych, niemal seledynowych oczu.

Niestety, komplet badań, jakie wykonano na Blusiu, wykazał straszną prawdę. Prześwietlenie ujawniło, że rak opanował nie tylko część głowy psa nad okiem, ale też jego narządy wewnętrzne.

- To, co odkryliśmy w jamie brzusznej Blusia, przeszło nasze najśmielsze wyobrażenia - czytamy w poruszającym poście, opublikowanym na Facebooku DIOZ. - Niemal cała jama brzuszna pieska jest zajęta przez zmiany nowotworowe. Rak zaatakował śledzionę, wątrobę i otrzewną.

Nie czas na pożegnanie

Wolontariusze DIOZ poinformowali, że w związku z tak fatalną diagnozą przeszli z leczenia intensywnego Blusia na paliatywne. Zapowiadają jednak, że nie mają zamiaru iść na łatwiznę, a na eutanazję pieska jeszcze nie czas:

- Póki je, nie odczuwa bólu i może żyć w komforcie, będzie z nami! - zapowiadają. - Rak jeszcze nie daje widocznych oznak. Psiak ma apetyt, uwielbia biegać po trawie i przytulać się do opiekunów. Dopóki ma siłę, pomożemy mu normalnie funkcjonować.

Zobaczcie poruszający post i zdjęcia Blusia, opublikowane na Facebooku:

Źródło: Facebook.com @DIOZpl

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami