Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > 36-latek skatował pupila partnerki. "Wziął żyłkową smycz i obwiązał psu wokół szyi"
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 07.02.2023 15:02

36-latek skatował pupila partnerki. "Wziął żyłkową smycz i obwiązał psu wokół szyi"

36-latek skatował pupila partnerki. Wziął żyłkową smycz i obwiązał psu wokół szyi
unsplash/Matheus Queiroz

36-letni mieszkaniec Świdnicy znęcał się, a finalnie zabił psa rasy shih tzu, dusząc go smyczą. Czara goryczy przelała się, gdy zwierzak ugryzł mężczyznę, gdy pił alkohol. Zwierzę należało do jego partnerki, która zgłosiła sprawę na policję. Okazało się, że to nie pierwszy raz, kiedy oprawca zachowywał się w agresywny sposób w stosunku do swoich bliskich.

Jak podają lokalne media, do szokujących wydarzeń doszło w nocy z 27 na 28 stycznia br. Mieszkający w centrum Świdnicy Dariusz B. był w stanie nietrzeźwości. W mieszkaniu znajdowała się również jego partnerka oraz należący do niej pies rasy shih tzu, Zwierzę było szczególnie wyczulone na zapach alkoholu, co przyczyniło się do jego niechęci w stosunku do mężczyzny.

Skatował psa, a później zakopał w ogrodzie

Chociaż Dariusz B. doskonale zdawał sobie sprawę, iż pies za nim nie przepada, w pewnym momencie postanowił się podrażnić się z nim w ramach "rozrywki". Pijany 36-latek miał sam zacząć zaczepiać psa, który w samoobronie ugryzł go w palce. Wtedy rozpętało się prawdziwe piekło.

Rozwścieczony mężczyzna zaczął bić shih tzu pięściami, kopać i rzucać zwierzęciem o ściany. Następnie związał zwierzę smyczą, podniósł i trzymał na niej tak długo, aż się udusiło. Kiedy pies był już martwy, zakopał go w ogrodzie.

- Zapachu alkoholu bardzo nie lubił pies kobiety. Zaczął szczekać na mężczyznę i ugryzł go w palec. Wtedy ten chwycił go i zaczął bić po żebrach, potem rzucił na podłogę i skopał. Wreszcie wziął żyłkową smycz i obwiązał psu wokół szyi, podniósł i trzymał tak długo, aż pies skonał - mówił prokurator rejonowy w Świdnicy Marek Rusin.

Za swoje okrucieństwo odpowie przed sądem

Opiekunka psa była świadkiem dramatu, jaki spotkał jej pupila. Niestety nie mogła zareagować w żaden sposób, bowiem mężczyzna również wobec niej dopuszczał się przemocy. Dopiero później o całej sprawie zawiadomiła policję i złożyła zeznania, które potwierdziło badanie wydobytego spod ziemi martwego shih tzu.

- Nie mogła nic zrobić, bo sama była ofiarą przemocy. Mężczyzna był wielokrotnie w przeszłości karany, m.in. za przemoc - dodał prokurator.

Zatrzymany mężczyzna nie przyznaje się do winy, twierdząc, że pies sam zaplątał się w smycz. 36-latek na wniosek prokuratury trafił do aresztu, gdzie usłyszał już dwa zarzuty: zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem oraz znęcania się nad partnerką.

- Nie jestem zwolennikiem zaostrzania kar, jednak w tym szczególnym przypadku zagrożenie karą za znęcanie się lub zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem do 5 lat pozbawienia wolności nie daje możliwości wnioskowania o areszt tymczasowy. Gdyby zagrożenie wynosiło o 6 miesięcy do 8 lat, spełnione byłyby przesłanki z art. 258 kpk - mówi Marek Rusin z rozmowie z serwisem swidnica24.pl.

Prokurator przyznaje, że skuteczność przyjętych rozwiązań nie jest dostateczna, gdyż areszt sam w sobie nie jest karą. Jednakże podobnie jak zagrożenie karą więzienia może działać prewencyjnie.

- Obecny wymiar kary nie spełnia roli, a dowodem na to jest wysyp spraw o znęcanie się nad zwierzętami - przyznaje gorzko Rusin.

Nie bez powodu mówi się, że zwierzęta, a zwłaszcza psy są w stanie rozpoznać ludzi o złych zamiarach wobec nich i ich bliskich. Naukowcy potwierdzili, że towarzyszące ludziom od tysięcy lat stworzenia nauczyły się rozpoznawać niektóre ludzkie emocje, dzięki zdolności odczytywania ludzkiej mimiki czy wyczuwania zapachu wydzielanych przez nasze ciała w sytuacjach stresowych. Co za tym idzie, są w stanie rozpoznać osobę wykazującą przejawy zachowań agresywnych.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

źródło: swidnica24.pl; doba.pl