Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Znalazła szczenię zwinięte w kłębek na kanapie. Wśród wyrzuconych mebli kryło się ich więcej
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 14.11.2022 10:33

Znalazła szczenię zwinięte w kłębek na kanapie. Wśród wyrzuconych mebli kryło się ich więcej

Szczenię na kanapie
STRAY RESCUE ST. LOUIS

Ratowniczka, która otrzymała zgłoszenie o zwierzętach potrzebujących pomocy, po przybyciu we wskazane miejsce znalazła szczenię zwinięte w kłębek na kanapie. Po chwili okazało się, że wśród wyrzuconych mebli kryło się ich więcej. Kobieta wyznała, że ta akcja ratunkowa z całą pewnością nie należała do najłatwiejszych ze względu na psią mamę, która była zdeterminowana, by chronić swoje potomstwo.

To nie pierwszy raz, kiedy ratownicy musieli interweniować w sprawie porzuconej suczki ze szczeniakami. Z reguły takie akcje wymagają zdecydowania, dobrego refleksu, a przede wszystkim cierpliwości, bowiem nigdy nie wiadomo, jak suczka zachowa się chcąc chronić swoje małe. Ich zabezpieczenie musi przebiec w przemyślany sposób, aby ani zwierzętom, ani ludziom nie stała się krzywda.

Znalazła szczenię zwinięte w kłębek

Do Stray Rescue of St. Louis wpłynęło anonimowe zgłoszenie mówiące o tym, że pod wskazanym adresem znajduje się rodzina pitbulli. Przechodzień prócz matki miał zauważyć co najmniej trzy szczenięta. Donna Lochmann, która ma wieloletnie doświadczenie w pracy jako ratownik zwierząt, doskonale wiedziała, że musi zacisnąć zęby i stawić czoła trudnemu wyzwaniu.

Po przyjeździe na miejsce, na opuszczonym podwórku zauważyła biegające szczenięta, a jedno z nich słodko zwinęło się w kłębek na starej sofie. Kobieta była świadoma, że w pierwszej kolejności musi jednak dotrzeć do ich matki, aby nie narazić się na jej agresję, gdy zacznie zajmować się jej młodymi.

Szczenię na kanapie

- Najpierw spróbuję złapać mamę, ponieważ jeśli na mnie szczeka, nie wiem, jaka będzie jej reakcja, kiedy zacznę odbierać jej szczenięta – wyjawiła swoje przemyślenia portalowi "The Dodo" ratowniczka.

Donna Lochmann zdecydowała się dotrzeć do suczki sposobem. Wiedziała, że jest głodna, więc postanowiła zwabić ją jedzeniem. Po kilku minutach pies znajdował się już w jej aucie. Lochmann nadała jej nawet imię – Donutfest.

pitbull

Wśród wyrzuconych mebli kryło się ich więcej

Gdy dorosła suczka była już zabezpieczona w samochodzie, ratowniczka zajęła się szczeniakami. Pierwszy z nich przerażony skulił się obok płotu, a gdy tylko wzięła go na ręce zaczął piszczeć z przerażenia, jednak już po chwili uspokoił się u boku matki.

1

Z pozostałą trójka nie było już tak łatwo. Maluchy rozbiegły się po podwórku, a Lochmann musiała się nieźle natrudzić w ich łapaniu. Nawet śpioszek, który słodko drzemał na kanapie, popędził ile sił w nogach, aby nie dać się schwytać kobiecie. Szczeniaki doskonale znały teren i wiedziały, gdzie mogą się przed nią ukryć.

1 (1)

Ratowniczka wykorzystała sposób podobny do tego, którego użyła na ich matce. Zapach świeżej karmy dla szczeniąt skutecznie zwabił je wprost w jej ręce.

- Nie mogę uwierzyć, że nikt z sąsiedztwa nie wyszedł zobaczyć, co się dzieje – krótko podsumowała całą akcję Donna Lochmann. - Zdobycie ostatnich trzech szczeniąt zajęło mi trochę czasu, ale kiedy wsadziłam je wszystkie do samochodu, byłam taka szczęśliwa.

Szczeniaki znalazły nowy dom

Po przetransportowaniu rodziny pitbulli do kliniki, okazało się, że maluchy pomyślnie przeszły wszystkie badania weterynaryjne. Kiedy tylko ich zdjęcia pojawiły się na facebookowym profilu Stray Rescue of St. Louis, do skrzynki mailowej zaczęły spływać wiadomości od osób chętnych do ich adopcji. W przeciągu kilku dni cała czwórka znalazła nowe domy.

1 (3)

Tak dużym powodzenie nie mogła jednak pochwalić się ich mama. Choć gołym okiem widać wyraz zadowolenia na jej pyszczku, nikt jeszcze nie okazał chęci, aby zostać jej opiekunem. Jednak jesteśmy przekonani, że Donna Lochmann i jej współpracownicy zrobią wszystko, co w ich mocy, aby suczka podzieliła los swojego potomstwa i także zaznała szczęścia.

1 (4)

- Jest teraz po prostu szczęśliwą, uśmiechniętą, energiczną dziewczynką, która kocha swoich opiekunów i spacery – powiedziała Lochmann. - Chcielibyśmy, żeby trafiła do domu i wreszcie została adoptowana.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

źródło: The Dodo