Swiatzwierzat.pl Koty Zamarznięta kotka nie dawała żadnych oznak życia. Lekarze zrobili wszystko, by ją ocalić
facebook/Animal Clinic of Kalispell

Zamarznięta kotka nie dawała żadnych oznak życia. Lekarze zrobili wszystko, by ją ocalić

21 stycznia 2023
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Pewnego mroźnego dnia kotka nazywana Fluffy uciekła od swojego właściciela. Wszyscy spisali ją na straty, bowiem na zewnątrz panowała temperatura -10 stopni Celsjusza. Ku wielkiemu zdziwieniu rodziny, zwierzę odnalazło się w postaci śnieżnej bryły. Choć pupilka była zamarznięta niemal na kość, z pomocą weterynarzy udało się przywrócić ją do życia.

Zima jest najniebezpieczniejszą porą roku dla zwierząt, jednak pewne stworzenia radzą sobie nawet w ekstremalnych warunkach. Pomimo że zwierzęta nie wybierają świadomie żadnych złożonych strategii przetrwania, siła, jaką znalazła w sobie kotka imieniem Fluffy, jest doprawdy imponująca.

Kotka spędziła dobę pod stertą śniegu

Świat pełen jest nieprzystępnych miejsc. Chociaż w przypadku lekkiej zimy ocieplane domki są wystarczającym zabezpieczeniem dla bezpańskich mruczków oraz tzw. kotów wychodzących, nagłe załamanie pogody może mieć opłakane skutki dla całego ekosystemu. Mrozy są dla wolno bytujących zwierząt śmiertelnym niebezpieczeństwem, czego wystarczającym dowodem jest historia kotki o imieniu Fluffy.

Rodzina bardzo się zaniepokoiła, gdy ukochana pupilka wybrała się na samotną wędrówkę po okolicy i nie wróciła do domu. Na dworze leżała gruba warstwa świeżo spadłego śniegu, stąd początkowo rozglądanie się za Fluffy nie przynosiło żadnych rezultatów. Przełom nastał 31 stycznia. Dopiero po dobie intensywnych poszukiwań w końcu natrafiono na trop zaginionego futrzaka.

Właściciele dokonali zaskakującego znaleziska. Spod jednej z zasp śnieżnych dało się usłyszeć rozpaczliwe miauczenie. To właśnie tam utknęła Fluffy i przez ponad 24 godziny wzywała pomocy. Po odkopaniu zwierzak nie dawał żadnych oznak życia. Mimo to rodzina czym prędzej popędziła do gabinetu weterynaryjnego.

Weterynarze przywrócili kotkę do życia. Na widok tego zdjęcia topnieją serca

O zdumiewających losach kociej pacjentki opowiedzieli pracownicy Animal Clinic of Kalispell w stanie Montana. Oblepione śniegiem i lodem zwierzątko trafiło do nich w stanie skrajnego wyczerpania po tym, jak uciekło z domu, gdy na dworze panowały siarczyste mrozy.

- Pewna osoba znalazła rannego kota zakopanego w śniegu. Przywieźli ją do nas zasadniczo zamrożoną i niereagującą na bodźce. Jej temperatura ciała była bardzo niska, ale po wielu godzinach wyzdrowiała - relacjonuje zadowolony zespół lekarzy weterynarii.

Personel kliniki dla zwierząt podjął dramatyczną walkę o życie i zdrowie pacjentki. Temperatura ciała Fluffy była tak niska, że ​​nie zarejestrował jej termometr weterynaryjny. Minimalna wartość wynosi 32 stopnie Celsjusza, podczas gdy optymalna temperatura ciała kota to około 39 stopni! Kolejne dwie godziny upłynęły na próbach podniesienia temperatury ciała zwierzęcia przy użyciu ciepłej wody, suszarki do włosów i ręczników. Ich wspólny wysiłek zakończył się sukcesem!

- Nie widziałem czegoś podobnego od 24 lat, od kiedy praktykuję - powiedział Jevon Clark, weterynarz kliniki weterynaryjnej w wywiadzie dla USA TODAY i dodał. - Kotka była w całości oblepiona lodem, te lodowe kulki pokrywały ją całą.

Masowe udostępnienia wpisu w mediach społecznościowych sprawiły, że do pracowników kliniki weterynaryjnej zaczęły docierać wyrazy uznania i podziękowania za wykonywaną pracę. To naprawdę cud, że Fluffy przeżyła i wróciła do zdrowia. Gdyby nie odnaleziono zwierzaka na czas, sprawy mogły nie potoczyć się dla niego i jego właścicieli tak dobrze.

Przy tak ciężkiej zimie, pragniemy zaapelować do administratorów i zarządców terenów, a także wszystkim przyjaciołom naszych braci mniejszych, by umożliwiali zwierzakom wejście do piwnic i cieplejszych miejsc, by mogły przeczekać najtrudniejszy czas. Dla ich własnego bezpieczeństwa zostawiajcie uchylone okno w piwnicy oraz nie wypuszczajcie swoich podopiecznych z domów. Nie każdy może mieć takie szczęście, jak Fluffy, a przeświadczenie, iż mruczki mają siedem żyć, to zwykły mit.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!

źródło: newsner

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy