Dlaczego psie kupy w latach 90. były białe? Cały sekret tkwi w karmie
Odchody zwierząt traktujemy jak bardzo niewygodny temat tabu, jednak w kręgach miłośników psów, którzy interesują się zdrowiem swoich podopiecznych, można swobodnie o tym porozmawiać. Zapewne wiele osób, które wciąż pamiętają lata 90., zastanawiało się, dlaczego kolor psich kup się zmienił. Dlaczego kiedyś były białe, a dziś brązowe? Znamy odpowiedź.
Nie podlega dyskusji, że opiekunowie psów są zobowiązani do tego, aby niezwłocznie usuwać nieczystości pozostawiane przez ich pupili. Chociaż obecnie żyjemy w dobie, w której coraz większą uwagę zwraca się na ekologię i dbanie o środowisko, a sprzątanie po podopiecznym jest wyznacznikiem kultury osobistej i odpowiedzialności, kilkanaście lat temu takie zachowanie było rzadkością. Wówczas w Polsce, ale i innych krajach białe odchody były powszechnym widokiem na chodnikach oraz trawnikach. Dlaczego dzisiaj próżno ich szukać?
Dlaczego psy w latach 90. robiły białe kupy?
Niegdyś w swojej obronie posiadacze czworonogów tłumaczyli się, iż nie sprzątają po swoich podopiecznych, bo nie mają łopatek i torebek na odchody, a w mieście brakuje koszy. Z tego powodu niejednemu przechodniowi zdarzyło się mieć "wtopę" podczas spaceru. Tamte czasy to również okres, kiedy psie kupy były często białego koloru. Jeśli zastanawiałeś się, co sprawiło, że psie odchody w jasnym odcieniu nie są już widywane na ulicach, spieszymy z odpowiedzią.
Sekret tkwi w diecie, a właściwie produkowanej do lat 90. karmie dla psów bogatej w wapń mączkę mięsno-kostną, co było bezpośrednią przyczyną takich objawów. Ten podstawowy składnik pokarmu nie zostawał prawidłowo trawiony przez psi żołądek i był wydalany w procesie defekacji. Nie oznacza to jednak, że kupa od razu przybierała biały kolor. Dopiero po dłuższej ekspozycji na słońce wapń uwidaczniał się na stolcu.
Reasumując, biały kolor świadczył o nadmiarze wapnia w organizmie psa. Aktualnie godne polecenia karmy są znacznie lepiej zbilansowane, a wskutek badań nad jedzeniem dla zwierząt domowych podjęto decyzję o wyeliminowaniu mączki mięso-kostnej ze składu, gdyż nie jest on dobrym składnikiem w psim jadłospisie.
Oczywiście kupy, białe, jak i we wszystkich innych kolorach, zaczęły znikać z trawników za sprawą nakazu sprzątania po pupilach, a także większej świadomości właścicieli psów. Sprzątanie po pupilu to nie wstyd – to kultura! A za jej brak można zapłacić - i to nawet 500 złotych kary. Choć temat sprzątania po zwierzakach wydaje się zabawny, nie warto go bagatelizować.
Kupa wstydu, czyli dlaczego należy sprzątać po swoim psie
Kupa to jedno ze źródeł bezcennych informacji o stanie zdrowia zwierzęcia. Obserwacja ilości wypróżnień, a także każda zmiana wyglądu, zapachu czy konsystencji stolca umożliwia Ci wychwycenie pierwszych niepokojących objawów świadczących o dolegliwościach dotykających jego organizm. W ten sposób można także kontrolować, czy dieta serwowana zwierzęciu, jest dla niego odpowiednia. Sprzątając, jesteś w stanie zauważyć również, czy w kale obecna jest krew albo pasożyty. Jeśli cokolwiek Cię zaniepokoi, powinieneś niezwłocznie udać się do lekarza weterynarii.
Nie zapominajmy, że psie ekskrementy stwarzają ryzyko epidemiologiczne, ale i zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt, które zetkną się z pozostałościami. Warto mieć na uwadze, że kał może być źródłem wielu pasożytów oraz bakterii chorobotwórczych, np. tasiemiec bąblowcowy czy salmonella. Najbardziej narażone na zarażenie są dzieci, kobiety w ciąży, osoby starsze, a także osoby przyjmujące leki immunosupresyjne.
Na sam koniec warto podkreślić, że psie kupy są niemile widziane na chodnikach i trawnikach przede wszystkim ze względów czysto estetycznych. Tak więc zamiast szukać usprawiedliwień, wystarczy się jedynie schylić i czynić swoją powinność.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie - Nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji. Bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy! KLIKNIJ TUTAJ.
źródło: wamiz.pl, psipakiet.pl