Zaczęło się. Schroniska wstrzymały adopcję psów i kotów na święta
Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami, a wraz z rozpoczęciem przedświątecznego tygodnia schroniska dla bezdomnych zwierząt na terenie całej Polski wstrzymują adopcje psów i kotów. Świadomość dalszych losów żywych prezentów sprawia, że magia świąt, czymkolwiek jest, absolutnie nie działa na pracowników przytulisk, wolontariuszy czy ratowników pokrzywdzonych stworzeń. Zakaz wydawania zwierząt do adopcji jest podyktowany ich dobrem. Święta Bożego Narodzenia to dla wielu osób czas obdarowywania się prezentami, jednak nie wszystkie podarunki będą trafione. W okresie przedświątecznej gorączki wciąż wiele osób dopytuje o możliwość przygarnięcia zwierzaków jako upominek "pod choinkę". Z tego powodu dyrekcje schronisk podjęły decyzję o zakazie wydawania zwierząt do adopcji w okresie przedświątecznym. W większości placówek rozporządzenie wchodzi w życie w poniedziałek, 19 grudnia.
Powód bezkompromisowego stanowiska pracowników schronisk jest niemalże oczywisty - zwierzak to prawdopodobnie najgorszy prezent, jaki możesz wybrać. Grudniowy manifest stanowi więc bolesne przypomnienie, jak wiele czworonogów wraca za kraty lub, co gorsza, na ulicę wraz z nastaniem wiosny.
Zwierzęta to nie przedmioty. Schroniska wstrzymują przedświąteczne adopcje podopiecznych
To już tradycja. Akcja pod hasłem "Pies i kot to nie prezent" ponownie rozpoczęła się w placówkach przeznaczonych do tymczasowej opieki i adopcji naszych braci mniejszych. W inicjatywę społeczną zaangażowały się m.in. placówki w Poznaniu, Białymstoku, Sopocie, Tychach, Gaju czy Jędrzejewie. Jak przypominają pracownicy, "zwierzę to nie jest zabawka", w związku z czym nigdy nie powinno być prezentem, który wiąże się z pochopną i nieprzemyślaną decyzją.
Pracownicy schronisk liczą na wyrozumiałość przyszłych rodzin adopcyjnych, ale wcale nie przepraszają za utrudnienia, gdyż z własnego doświadczenia wiedzą, że w ferworze świątecznych przygotowań zbyt często ulegamy emocjom, a później dochodzi do rozczarowań. Jak przyznają, każdego roku w okresie przedświątecznym zauważalne jest wzmożone zainteresowanie błyskawiczną adopcją, w szczególności szczeniąt i kociaków. Często, przedświąteczna adopcja wynika z ulegania presji najmłodszych członków rodziny. Uwadze właścicieli umyka jednak istotny szczegół - pies, kot, świnka morska, chomik czy inne żywe stworzenie wymaga aklimatyzacji, spokoju oraz uwagi. Proces ten może okazać się czasochłonny.
– Najgorsze jest jednak to, że tuż przed świętami pojawi się wysyp nieprzemyślanych żywych prezentów. Szczeniaczki wcale nie są takie kochane, gdy trzeba je wyprowadzać co dwie godziny na spacer. Gdy trzeba po nich sprzątać siku i kupę. Gdy pogryzą nam nasze ulubione kapcie, zniszczą dywan czy komodę. W końcu te małe puchate kulki przeistaczają się w dorosłe psy, które już nie są tak rozkoszne, dzieciom kończy się zapał do opieki nad nimi, zaczynają się ferie, kolejne święta, wakacje a przecież my nie chcemy czuć się uwiązani… – podkreślają wolontariusze ze schroniska w Gaju. Po okresie fascynacji, gdy emocje zdążą już opaść, wielu nieodpowiedzialnych opiekunów zbyt późno zyskuje świadomość, że posiadanie zwierzątka domowego to nie tylko przyjemności, ale też liczne obowiązki i wydatki. Wówczas postanawia oddać lub wyrzucić nietrafiony prezent, a zwierzę znów staje się bezdomne. Jeśli taki pies czy kot przeżyje porzucenie na zimnie bez jedzenia to, nawet kiedy uda się je uratować, będzie wymagał pomocy behawiorysty, by uporać się z traumą.
Nie wszystkie zwierzęta muszą zostać w schronisku na święta
W większości schronisk adopcja podopiecznych, zwłaszcza szczeniaków i kociąt, jest wstrzymana do 24 grudnia bądź 7 stycznia 2023 roku, co nie oznacza, że placówki całkowicie zamykają swoje drzwi. Istnieją dwa wyjątki - w okresie świątecznym w dalszym ciągu można adoptować psy i koty zarezerwowane, które z różnych powodów nie mogły wcześniej wyruszyć do nowych miejsc zamieszkania.
Na przygarnięcie do stałego domu czekają też schroniskowi seniorzy. Osoby zainteresowane adopcją starszych psów i kotów powinny dokładnie przemyśleć konsekwencje powiększenia rodziny, bowiem zwierzaki w sile wieku nierzadko wymagają profilaktyki weterynaryjnej oraz, w przypadku choroby, leczenia - o czym zdarza się zapomnieć nowym właścicielom oczarowanym czworonogiem.
- Chcielibyśmy, żeby na przykład zamiast sobie czy swoim dzieciom zrobić prezent na święta, może zrobić prezent na święta staremu psu ze schroniska i podarować mu dom? - zauważa kierownik schroniska Anna Jaroszewicz, cytowana przez TVP.
Przypominamy, że przed wydaniem zwierzęcia w ręce opiekunów w dalszym ciągu muszą oni spełnić wszystkie wymagania zawarte w umowie adopcyjnej.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
źródło: opracowanie własne, tydzien.net.pl
