Wysoka nagroda za wskazanie sprawcy lub zwłok. Aktywiści nie poddają się w walce o sprawiedliwość
Warta to wilczyca, która wymagała intensywnej rehabilitacji. Ku uciesze ekspertów odpowiedzialnych za jej powrót do zdrowia, wróciła do środowiska naturalnego. Było to zaledwie rok temu. Niestety, wszystko wskazuje na to, że Warcie niedane było zaznać wolności na długo. Prawdopodobnie została zabita przez kłusownika, a jej obrożę, która służyła do obserwacji tras wędrówek, zniszczono. Stowarzyszenie dla Natury “Wilk” oferuje nagrodę pieniężną za informację o okolicznościach śmierci wilczycy.
Wilczyca Warta przeszła długą rehabilitację, dzięki której odzyskała wolność
Wilczyca o imieniu Warta, w 2022 roku trafiła pod opiekę specjalistów ze Stowarzyszenia dla Natury “Wilk”. Samica nie miała szans na przetrwanie na wolności. Wymagała leczenia i rehabilitacji. Na szczęście działania wdrożone przez ekspertów, mających na celu poprawę jej stanu zdrowia szybko przyniosły oczekiwane rezultaty. Dzięki temu Warta 11 grudnia 2022 roku została wypuszczona na wolność, do Puszczy Noteckiej. Przed tym nałożono jej obrożę telemetryczną, która miała służyć do obserwacji tras jej wędrówek. Dzięki takim informacjom eksperci ds. ochrony wilków są w stanie wdrażać najbardziej skuteczne działania, mające na celu odbudowę populacji tych drapieżników.
Wszystko wskazywało na to, że wilczyca doskonale radzi sobie w środowisku naturalnym. Przez niemalże pół roku pozostała w rodzinnej watasze. W maju 2023 przepłynęła Noteć i udała się na północ. Była ostrożna, unikała terenów zurbanizowanych. Dotarła aż na Pojezierze Ińskie. To właśnie tam ślad po niej zaginął.
Pan Piotr akurat zbierał złom, gdy usłyszał kwiczenie ze śmietnika. Tylko bestia mogła ją tam zostawićWilczyca pewnego dnia zaginęła, a jej obroża przestała działać
19 października bieżącego roku obroża wilczycy Warty przestała działać, pomimo tego, że wcześniej nic nie wskazywało na to, że jest uszkodzona. Bateria również była pełna. Przedstawiciel ze Stowarzyszenia dla Natury “Wilk” w mediach społecznościowych udostępnił post, w którym poinformował:
Co jeszcze dziwniejsze, jednocześnie przestały działać oba systemy nadawania (GPS-GSM i VHF), zasilane z niezależnych baterii. Ostatnia lokalizacja pochodzi z małego lasu na skraju pól, gdzie stoi ambona łowiecka.
Eksperci przez kilka tygodni robili wszystko, aby zlokalizować wilczycę. Niestety, nie udało im się to. Mają podstawy ku temu, aby sądzić, że zwierzę zostało zastrzelone, a jego obroża zniszczona. Jedyną deską ratunku są świadkowie zdarzenia, w wyniku którego wilczyca zaginęła:
Prawdopodobieństwo, by ta obroża zamilkła z innych przyczyn niż jej celowe zniszczenie po zdjęciu z martwego wilka, jest bliskie zeru.
Sprawa została zgłoszona do prokuratury
Warta zaginęła na granicy nadleśnictw Łobez i Nowogard, w obrębie obwodu łowieckiego nr 155. Nieopodal miejscowości Zwierzynek w gminie Dobra. Stowarzyszenie dla Natury “Wilk” nie zamierza odpuszczać:
Oferujemy nagrodę w kwocie 6 tys. zł za wskazanie osoby, która uśmierciła Wartę lub za wskazanie miejsca, gdzie znajdują się jej zwłoki i obroża telemetryczna.
Aktywiści walczący o ochronę wilków poinformowali też, że podejrzenie o popełnieniu przestępstwa zostało zgłoszone do prokuratury rejonowej w Łobzie. Co najgorsze, to nie jedyny tego typu przypadek. Niedawno na granicy polsko-czeskiej postrzelono wilka, który żył na obszarze ściśle chronionym.
Źródło: facebook.com/SDNWILK, o2.pl
