Wyrzucili z auta dwa psy na ruchliwą drogę. Wszystko na oczach świadków
W sieci pojawił się wpis kobiety, która wraz z innymi świadkami widziała, jak z auta wyrzucono na ulicę Poświęcką we Wrocławiu dwa psy. Los czworonogów był zagrożony, ponieważ to trasa, którą przemierza wiele pojazdów. Rozpoczęła się akcja mająca na celu je uratować i zabezpieczyć.
Wyrzucili z samochodu dwa psy
Z opisu kobiety, która była świadkiem całego zajścia, wynika, że w środę 3 kwietnie br. z auta jadącego jedną z ulic na wrocławskim osiedlu Poświętne wyrzucono dwa psy. Bezdusznego czynu miały dokonać dwie kobiety w średnim wieku, jednak z uwagi na chęć jak najszybszej pomocy zwierzętom, nie udało jej się dokładnie im przyjrzeć.
Sprawczynie odjechały, nie oglądając się za siebie, a autorka wpisu wraz z towarzyszką rzuciły się na pomoc czworonogom. Dzięki ich szybkiej reakcji psom nic nie zdążyło się stać, jednak warto wspomnieć, że to ruchliwa ulica i gdyby nie ich brawurowa postawa, mogłoby dojść do tragedii.
Dlaczego kot załatwia się poza kuwetą? W ten sposób daje ważny znak Oprawca zwierząt stanął przed sądem. Po dwóch latach usłyszał wyrokŚwiadkowie zabezpieczyli porzucone psy
Beza i Pianka - bo takie imiona otrzymały porzucone sunie, zostały zabezpieczone i nakarmione przez świadków. We wpisie na Facebooku ich wybawicielki poinformowały również, że czekają na kierowcę ze schroniska, do którego zgłosiły zaistniałą sytuację.
Niedługo później, po edycji informacji na temat psów, autorka wpisu poinformowała, że obie sunie trafiły do domu tymczasowego. Niewątpliwie miały wiele szczęścia, że świadkami dramatycznej sytuacji, jaka je spotkała, byli ludzie o dobrych sercach, dla których ich los nie pozostał obojętny.
Trwają poszukiwania sprawczyń
Jeśli ktoś z Państwa kojarzy właścicieli to bardzo proszę o wiadomość, chciałabym je zgłosić na policję! - czytamy we wpisie.
Nie ma się co dziwić, że cała sytuacja mocno rozzłościła internatów. Wielu z nich nie kryje emocji, dziękują kobietom oraz chcą zaangażować się w znalezienie sprawczyń karygodnego zachowania. Wszyscy trzymają kciuki, żeby psy znalazły odpowiednich opiekunów, którzy udowodnią im, że nie każdy człowiek będzie chciał je skrzywdzić.
Trzymamy kciuki, aby pieski trafiły w dobre ręce, a osoby, które je porzuciły bez najmniejszych skrupułów, poniosły za to konsekwencje.
