Wyjątkowy włamywacz wdarł się do poznańskiego ZOO. "Jest zabezpieczona i przebadana przez lekarza"
Na teren ogrodu zoologicznego w Poznaniu wkradł się włamywacz. Pracownicy ZOO złapali intruza, po czym poinformowali o nietypowym zdarzeniu internautów. Nie wiadomo, w jakim celu niespodziewany gość wdarł się na teren ogrodu zoologicznego, ale pracownicy mają swoją teorię na ten temat.
W ZOO w Poznaniu dużo się dzieje
Zima to czas, w którym większość zwierząt żyjących w ZOO ogranicza swoją aktywność do niezbędnego minimum. O ironio, w ogrodzie zoologicznym w Poznaniu ostatnio dużo się dzieje. Kilka dni temu pracownicy tej jednostki poinformowali wielbicieli zwierząt o nietypowym zachowaniu niedźwiedzi. Ogromne drapieżniki zaskoczyły nawet najbardziej doświadczonych opiekunów. Pracownikom ogrodu zoologicznego niedane jest się nudzić w tym sezonie zimowym.
Mieszkańcy ZOO w Poznaniu nie zwalniają tempa. Po niedźwiedziach przyszedł czas na chwilę sławy manula stepowego o imieniu Magellan. Zwierzak dokonał czegoś wyjątkowego. Być może to osiągnięcie dzikiego kota sprowokowało kogoś z zewnątrz do włamania się do ogrodu zoologicznego w Poznaniu.
Co jako pierwsze wpadło Ci w oczy? Ten test zdradza prawdę o Twojej osobowościWłamywacz wkradł się do ogrodu zoologicznego
Na teren ZOO wkradła się suczka owczarka niemieckiego. Pracownicy ogrodu zoologicznego złapali czworonożnego gościa. O incydencie tym poinformowali w mediach społecznościowych:
Kochani, mamy wyjątkowego Gościa, który zapewne spieszył z gratulacjami do Magellana i dlatego wdarł się na teren zoo. (…). Właściciela prosimy o kontakt. (…) Jest zabezpieczona i zbadana przez lekarza weterynarii.
Manul żyjący w Poznaniu wygrał w konkursie o Puchar Świata Manuli. To tak świeża sprawa, że emocje po tym niesamowitym wydarzeniu nie zdążyły jeszcze opaść. Nie trzeba było długo czekać na reakcję internautów na wieść o włamaniu do ZOO w Poznaniu:
To teraz trzeba napisać powieść “O psie, który pozazdrościł Magellanowi giganta”.
Czy suczka zamieszka w ZOO w Poznaniu?
Jedna z osób komentujących post zapytała, co się stanie, jeśli nikt nie zgłosi się po niesfornego owczarka. Odpowiedziała jej dyrektor ZOO w Poznaniu:
Na pewno o nią zadbamy i będziemy szukać najlepszego domku.
Oczywiście nie zabrakło internautów, których nietypowa historia sprowokowała do żartów:
- Może to nieznany dotąd gatunek wilka miejskiego i postanowiła dać się odkryć w zoo właśnie;
- Ojjj. Coś czuję że macie na stanie sztukę szczęścia więcej.
Źródło: facebook.com @Zoo Poznań Official Site
