Wybiegł im prosto pod koła w bożonarodzeniowy wieczór. Tragiczny finał świątecznej podróży autem
Tegoroczne święta nie wszędzie zakończyły się szczęśliwie. W lubelskiej miejscowości doszło do poważnego wypadku, w wyniku którego zablokowano Drogę Krajową nr 63. Kierowca gwałtownie zahamował po tym, jak tuż przed jego maskę wyskoczyło kilkusetkilogramowe zwierzę. Konieczna była nie tylko interwencja policji, ale również służb medycznych.
Poważny wypadek na lubelszczyźnie. Zablokowana DK 63
Wieczorem, w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia na terenie województwa lubelskiego doszło do poważnego wypadku drogowego. Zdarzenie miało miejsce na Drodze Krajowej numer 63, między miejscowościami Radzyń Podlaski i Wisznice.
Kierowca samochodu osobowego marki Audi w pewnym momencie gwałtownie zahamował, ponieważ na drogę wyszedł dorosły łoś. Niestety, uczestnikowi ruchu drogowego nie udało się uniknąć kolizji ze zwierzęciem. Co gorsze, w wypadku udział wzięli również pasażerowie Opla, który jechał tuż za Audi.
Dwie osoby, w tym dziecko, zosatły ranne
Komisarz Anna Kamola cytowana przez RMF24 opowiedziała o szczegółach opisywanego wypadku:
Dwóm osobom została udzielona pomoc medyczna: kobiecie i ok. 7-letniemu dziecku. Nie odnieśli obrażeń, które zagrażałoby ich życiu. Zwierzę nie przeżyło tego wypadku.
W mediach społecznościowych przedstawiciel Policji Lubelskiej opublikował post, w którym poinformowano o wypadku i związanym z nim tymczasowym utrudnieniu ruchu:
Kierujący Audi zderzył się z łosiem, który wtargnął na jezdnię, a potem uderzył w Opla. Dwie osoby (w tym dziecko) wymagały pomocy medycznej. Z uwagi na zablokowaną drogę, policjanci kierują ruch na objazdy.
Po kilku godzinach droga została odblokowana.
Kierowco! Zdejmij nogę z gazu!
Wypadek z udziałem zwierząt może przydarzyć się nawet najbardziej uważnemu kierowcy. Dlatego warto, szczególnie w okresie zimowym, zachować szczególną ostrożność. Teraz gdy szybko robi się ciemno i często są mrozy oraz ograniczona widoczność, jest szczególnie duże prawdopodobieństwo kolizji z udziałem dzikich zwierząt.
Zarówno drapieżniki jak i roślinożercy, w poszukiwaniu pokarmu, obecnie często przechodzą przez jezdnie. W związku z tym, szczególnie podczas przejazdu przez tereny leśne należy zdjąć nogę z gazu i zachować szczególną ostrożność.
Źródło: rmf24.pl, facebook.com @Policja Lubelska