Wstrząsające odkrycie w Zgierzu. Pies mógł się żywić ciałem właściciela
W jednym z mieszkań przy ul. Staffa w Zgierzu odnaleziono zwłoki mężczyzny. Jak wynika z nieoficjalnych i wstępnych ustaleń, 63-letni mężczyzna mógł targnąć się na swoje życie, natomiast przebywający w mieszkaniu pies zaczął z głodu konsumować ciało swojego właściciela.
Jak informuje "Onet", w poniedziałek (tj. 4 października) ciało gospodarza odnalazła jego żona, która wróciła do domu z kilkudniowej podróży. Po przekroczeniu progu mieszkania kobiecie ukazał się przerażający widok.
63-latek nie żyje, w mieszkaniu pozostał pies
Z ustaleń policji wynika, że zgierzanka wyjechała w miniony czwartek. Wstępny oględziny wskazują, że do śmierci 63-latka nie przyczyniły się osoby trzecie, gdyż drzwi mieszkania były zamknięte od środka, a okna szczelnie zamknięte.
W piątek (1 października) mężczyzna był widziany na osiedlu podczas spaceru z psem rasy jamnik. Przez dwa kolejne dni sąsiedzi słyszeli głośne zachowanie zwierzęcia.
Na obecną chwilę nie wiadomo, kiedy dokładnie nastąpił zgon oraz jak długo zwłoki leżały w mieszkaniu. Śledztwo pod tym kątem poprowadzi Prokuratura Rejonowa w Zgierzu.
Okoliczności śmierci zbada prokuratura
Na miejscu przeprowadzono czynności pod nadzorem prokuratora, który będzie wyjaśniał dokładne okoliczności sprawy.
Według wstępnych ustaleń skrajnie wygłodzony jamnik żerował na zwłokach swojego opiekuna. Zważając na okoliczności zgonu, konieczna będzie sekcja zwłok, która pomoże rozwikłać sprawę
- Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna targnął się na własne życie. Śledztwo w tej sprawie i okoliczności śmierci mężczyzny wyjaśni prokuratura - przekazała Joanna Kącka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Pies, który przebywał w mieszkaniu zmarłego, został stamtąd zabrany i przewieziony do schroniska.
Źródło: express ilustrowany, onet
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Rozpoczął się Wielki marsz dla zwierząt w Warszawie. Uważajcie na mieście
Po 10 latach razem zostawił kota w schronisku. Serce mruczka nie wytrzymało, „Tigrou umarł z żalu"
Czy laser dla kota jest szkodliwy? Zabawa światełkiem niesie więcej szkód niż pożytku