Wróciła do domu i zerknęła na szyję kota. Nie wierzyła, że to się dzieje
Kobieta zostawiła pod opieką partnera swoje mruczki. Gdy wróciła do domu, przywitał ją tylko jeden z nich. Zaskoczona dziewczyna nie wierzyła, że to dzieje się naprawdę. Nie mogła postąpić inaczej. Mężczyzna wiedział, że swoje koty kocha najbardziej na świecie.
Kocha swoje koty nad życie
Gdy w naszym życiu pojawia się nowy partner, liczymy, że w pełni zaakceptuje on posiadane przez nas zwierzę. Nie wyobrażamy sobie, że będziemy musieli wybierać albo miłość, albo nasz pupil. Wyczekujemy wręcz, że nasze zwierzę okaże uczucia wybranej przez nas osobie. Pomaga nam się to upewnić, że dokonaliśmy słusznego wyboru. Niestety nie zawsze pupil potrafi się dogadać z nowym wybrankiem. Gdy tak się dzieje, sprawy potrafią się mocno skomplikować.
Nic nie zapowiadało, że historia miłosna między Sage i Jakobem tak się zakończy. Zakochana dziewczyna w pełni ufała swojemu nowemu partnerowi. Musiała wyjechać więc zostawiła pod jego opieką swoje ukochane koty. Nie spodziewała się, że mężczyzna wykorzysta jej mruczka do realizacji swoich celów.
Zaufała swojemu partnerowi. Gdzie podział się drugi kot?
Dziewczyna wróciła do domu . Spodziewała się, że oba jej koty przywitają się nią przy drzwiach. To był ich stały rytuał. Jednak w przedpokoju powitał ją tylko jeden z nich. Zaniepokojona, szybko poszła szukać kotki. Stęskniony chłopak przywitał ją kwiatami i czekoladkami. Gdy zapytała o zwierzę swojego chłopaka, ten szybko jej odpowiedział, że musiał przypadkowo zamknąć ją w sypialni.
Para udała się razem do pokoju. Dziewczynie spadł kamień z serca gdy zobaczyła swojego drugiego kota. Jednak dostrzegła na jej szyi coś niepokojącego. Kotka miała założoną zupełnie inną obrożę. Nim jednak zdążyła sprawdzić, o co chodzi, zwierzę przemknęło między jej nogami, kierując się w stronę kuchni. Gdy tylko kobieta dogoniła swojego mruczka i przyjrzała się jej bliżej, nie mogła uwierzyć własnym oczom.
Kot pomógł zrealizować jej partnerowi plan
Jej ukochana kotka miała na szyi założoną nową obróżkę ze specjalną zawieszką. Kobieta całkowicie zapomniała, że tego dnia były Walentynki. A jej partner właśnie w ten sposób postanowił się oświadczyć. Na zawieszce w kształcie serduszka wygrawerowane było zapytanie “Czy wyjdziesz za mnie?”.
Chłopak sprytnie dogadał się z jej kotami. Wiedział, że dziewczyna nie widzi świata poza nimi. Na całe szczęście kotka nie miała nic przeciwko, aby zostać posłańcem dobrej nowiny. Urzeczona dziewczyna nie mogła odmówić. Mężczyzna wyciągnął z kieszeni pierścionek i osobiście się oświadczył.
Kochanie chcę spędzić resztę życia z Tobą i Twoimi kotami - powiedział wzruszony mężczyzna.
Zachwycona pomysłem swojego chłopaka bardzo przejęta sytuacją dziewczyna, przyjęła oświadczyny. Wiedziała, że dokonała dobrego wyboru.
Źródło: facebook/Sage Horn