Właścicielka porzuciła kota na rosyjskim lotnisku. Szkoda było jej pieniędzy na bilet
Na lotnisku w Jekaterynburgu miała miejsce bardzo niecodzienna i smutna sytuacja. Właścicielka porzuciła swojego biało-rudego kotka przed wylotem z błahego powodu. Zachowanie kobiety rozzłościło personel, który nie pozostał obojętny na los zwierzęcia.
Jak wyjaśnił rzecznik międzynarodowego portu lotniczego Kolcowo w obwodzie nowosybirskim, właścicielka kota nie dopełniła wszystkich formalności przed podróżą. Zapomniała o jednej ważnej rzeczy, która uniemożliwiała jej wkroczenie na pokład wraz ze swoim pupilem.
Właścicielka zapomniała kupić bilet dla kota
- Pasażerka, która leciała jednym z lotów z Jekaterynburga, podczas rejestracji odkryła, że nie ma biletu dla swojego zwierzaka i rozwiązała problem w ten sposób - mówi Andriej Klimenski.
Pasażerka zrezygnowała z próby zapewnienia zwierzęciu pobytu w hoteliku. Nie szukając innego rozwiązania, dopuściła się skandalicznego czynu. Zwierzę zostało porzucone na terenie lotniska, a kobieta udała się w podróż sama.
Pracownicy nie pozostawili zwierzaka w potrzebie
Porzucony przez swoją panią kot został nazwany Kolcow na cześć portu lotniczego. Bezpańskiego mruczka przekazano w ręce pracowników schroniska Klaksa.
Zdaniem wolontariuszy, Kolcow jest przykładem idealnie wytresowanego zwierzaka domowego, który nie sprawia problemów. Potrafi samodzielnie korzystać z kuwety, jest zdrowy i lubi przebywać w towarzystwie ludzi.
– Był bardzo zestresowany, ale szukał kontaktu z człowiekiem. Nie przestał wierzyć człowiekowi – powiedział Borys Ischakow.
Niedługo rozpocznie się proces poszukiwania domu dla Kolcowa, natomiast sprawą porzucenia zwierzęcia zainteresowała się rosyjska prokuratura.
Zobacz zdjęcie:
Źródło: pl.sputniknews.com
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Kierowca wyrzucił z auta karmiącą kotkę. Zrobił to bez wiedzy właścicieli
Internetowy hejt przeniósł się do "realu". Zaatakowano weterynarza