Włamywacze chcieli zastrzelić mężczyznę. Dobermany nie wahały się ani chwili
Lood De Jager został zaatakowany przez włamywaczy. Zamaskowani mężczyźni grozili mu bronią, żądając samochodu i całej zawartości portfela. Tymczasem zaniepokojona wnuczka otworzyła bramę wjazdową, wypuszczając na podjazd dwa dobermany. Zwierzęta natychmiast rzuciły się na napastników, chcąc ratować swojego właściciela.
Lood De Jager wybrał pieniądze z bankomatu, a następnie wsiadł do samochodu i miał zamiar wrócić do domu. Mężczyzna nie zdawał sobie jednak sprawy, że przez cały czas jest bacznie obserwowany.
Napad w biały dzień
Mężczyźnie przypatrywali się uzbrojeni włamywacze poszukujący potencjalnych ofiar. Widząc, że De Jager właśnie był w banku i prawdopodobnie ma przy sobie sporo gotówki, postanowili go śledzić. Kolejny ruch dokonali dopiero wtedy, gdy emeryt zaparkował przed swoim domem.
- Po raz pierwszy zauważyłem ich, kiedy zaparkowali na moim podjeździe. Potem podeszli do okna mojego auta i kazali mi je otworzyć i tak też zrobiłem. Następnie zabrali mi kluczyki do samochodu, a ja pomyślałem wtedy, że chcą mi go ukraść - relacjonuje De Jager, dodając, że auto było ubezpieczone.
- Oni chcieli znacznie więcej. Wielokrotnie pytali mnie, gdzie są pieniądze, a ponieważ wycelowali broń w moją głowę, nie miałem innego wyjścia, jak oddać im gotówkę. Gdy to zrobiłem, moja wnuczka otworzyła bramę, aby zobaczyć, co się dzieje. Wtedy moje psy wkroczyły do akcji - opowiada mężczyzna.
Odważne pupile uratowały życie właścicielowi
Na nagraniu z monitoringu widać, jak wnuczka De Jagera uchyla bramę wjazdową, przez którą wybiegają dwa dobermany. Suczka o imieniu Niki natychmiast rzuciła się na napastnika, powalając go na ziemię. To powstrzymało go przed zastrzeleniem zakładnika, lecz w dalszym ciągu udało mu się oddać trzy strzały.
Jeden z nich trafił Niki, drugi poszedł w powietrze, natomiast trzeci omal nie trafił kilkuletniej wnuczki De Jagera. Na szczęście kula tylko musnęła krawędź jej spodni. Finalnie spłoszeni włamywacze zabrali pieniądze i postanowili ratować się ucieczką. Po incydencie mężczyzna zabrał Niki do kliniki weterynaryjnej. Dzięki szybkiej reakcji właściciela, lekarzom udało im się uratować jej życie. Pocisk ominął wszystkie ważne organy, a rana została zszyta 14 szwami. Po wszystkim odważna suczka Mogła wrócić do domu i oddać się rekonwalescencji.
De Jager przyznaje, że jest wdzięczny swoim psom za ratunek. Gdyby nie one, niewykluczone, że tamtego feralnego dnia nie tylko on, ale cała jego rodzina straciłaby życie. Trzeba przyznać, że Niki jest prawdziwą bohaterką!
Czy psy potrafią rozpoznać intencje człowieka?
Czy to prawda, że psy są w stanie rozpoznać złych ludzi? Naukowcy udowodnili, że czworonogi faktycznie wyczuwają osoby, które są niemiłe dla ich opiekunów lub mają wobec nich nieczyste zamiary. Jednakże wcale nie dokonują tego za pomocą szóstego zmysłu. Umiejętność tę zawdzięczają doskonałemu zmysłowi węchu.
Okazuje się, że psi nos jest w stanie odróżnić zapach osoby agresywnej od tej o neutralnym czy przyjacielskim nastawieniu. Na podstawie substancji chemicznych wydzielanych przez ludzkie ciało potrafią wyrobić sobie o nas opinię i tym samym zachować czujność w razie potencjalnego zagrożenia. Może zatem warto zdać się na czworonożnego przyjaciela w kwestii nawiązywania nowych znajomości i doboru towarzystwa?
Zobacz nagranie i zdjęcie:
Źródło: iheartdogs.com, psy.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
