Turystka dotkliwie pogryziona przez żółwia. "Nie jestem pewna, czy kiedykolwiek wejdę jeszcze do morza"
Do dramatycznego zdarzenia doszło w popularnym wakacyjnym kurorcie Güzeolaba w Antalyi w południowo-zachodniej Turcji. 64-letnia turystka z Rosji została boleśnie pogryziona przez żółwia morskiego. Zwierzę nie chciało jej puścić. Teraz kobieta zmaga się z ogromną traumą.
Pochodząca z Rosji Lidia Bazarova pływała w wodzie w odległości około 3 lub 4 metrów od brzegu. W pewnym momencie poczuła bolesne ugryzienie. Okazało się, że zaatakował ją jeden z żyjących w tych regionach żółwi morskich. Kobieta nie wie, czy będzie teraz w stanie kiedykolwiek wejść do wody.
Żółw morski pogryzł turystykę w Turcji
Całe zdarzenie miało miejsce na terenie jednego z kurortów wypoczynkowych w popularnej miejscowości Antalya w południowo-zachodniej Turcji. Lidia Bazorova wyznała, że znajdowała się w wodzie niedaleko brzegu, kiedy nagle poczuła dziwny ból. Miała wrażenie, jakby coś ją ugryzło, ale nie była w stanie stwierdzić, co to jest.
W rozmowie z portalem IHA.TV (İhlas Haber Ajansı) 64-latka wyznała, że po pierwszym ataku żółw odpłynął, ale potem wrócił i zaatakował ze zdwojoną siłą. Kobieta przez długi czas nie mogła wyrwać się zwierzęciu. Całą sytuacją zauważył jeden z ratowników — Mustafa Sari, który natychmiast zareagował. Mężczyzna zaczął biec w kierunku Rosjanki i krzyczeć, aby w ten sposób odpędzić dzikie zwierzę. Kiedy tylko żółw puścił kobietę, ta uciekła na brzeg.
- Pędziłam w kierunku brzegu. Walczyłam z bólem i strachem. To było okropne. Nie jestem pewna, czy kiedykolwiek będę w stanie wejść do morza — wyznała 64-letnia Lidia Bazarova w rozmowie z IHA.TV.
Zwierzę zadało kobiecie dotkliwe obrażenia
Podczas wywiadu dla portalu Rosjanka pokazała również swoje obrażenia. Lidia Bazarova ma ślady na biodrach, pośladkach, palcach i nogach. Oprócz ran po ugryzieniu ma również liczne siniaki, zadrapania i otarcia, które przyczyniają się do pogorszenia jej codziennego funkcjonowania.
Lidia Bazarova, 64, feared she would drown when the animal ambushed herhttps://t.co/PhbaVjIc64
— Sian Elvin (@SianElvin) August 30, 2022
Głos w sprawie zabrał również ekspert — profesor Mehmet Gökoğlu, który postanowił wyjaśnić, dlaczego zdarza się, że żółwie morskie zaatakują człowieka. Powodem ma być wtargnięcie na ich terytorium i naruszenie ich przestrzeni albo wyczucie zagrożenia ze strony ludzi. Zwierzęta te pojawiają się nawet na płytkich wodach i mogą występować blisko brzegu.
Osobnik, który zaatakował Rosjankę, należy do gatunku karetta, który charakteryzuje się pancerzem mierzącym nawet 120 centymetrów. Zwierzę może ważyć około 500 kilogramów. Żerowanie umożliwiają im silne szczęki, wyposażone w twarde listwy rogowe, dzięki którym świetnie radzą sobie z polowaniem na skorupiaki.
Zobacz nagranie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Komentator sportowy zaliczył wpadkę. Kot nieomal znokautował go na wizji
Koń terapeutyczny odwiedza schorowanego mężczyznę. Nagrano pełne wzruszeń spotkanie
Polska tiktokerka oskarżona o zoofilię. Policja odebrała 8 zwierząt w opłakanym stanie
Źródło: o2.pl, radiozet.pl