Turyści wyjrzeli za burtę i nie dowierzali. Płetwal błękitny podpłynął na wyciągnięcie ręki
Sieć obiegło nagranie, przedstawiające największego ssaka, jaki kiedykolwiek żył i żyje do dziś na Ziemi. Płetwal błękitny podpłynął do samej łodzi, wzbudzając zachwyt wśród turystów. Dla wielu miłośników morskich stworzeń tak bliskie spotkanie z wielorybem to nieosiągalne marzenie.
Nie trzeba jechać na koniec świata, aby zobaczyć wieloryby. Chociaż większość z nas widziała je jedynie w filmach przyrodniczych, największe morskie ssaki można spotkać także w Europie i Ameryce Południowej. Do sieci trafiło niezwykłe nagranie z Kalifornii. Można pozazdrościć!
Wieloryb chciał się zaprzyjaźnić z ludźmi
- Ten niesamowity płetwal błękitny zrobił coś, czego 99% z nich nigdy nie robi! - zapoczątkowano wpis, udostępniony przez biuro rejsów wycieczkowych z Kalifornii Newport Coastal Adventure.
Nagranie przedstawia moment, w którym morskie stworzenie podpływa do łodzi i znajduje się niemal na wyciągnięcie ręki. Jak wyjaśniają organizatorzy rejsów, płetwale błękitne nie mają w zwyczaju zachowywać się w podobny sposób. Zazwyczaj zachowują dystans, lecz ten dorosły osobnik wykazywał nadzwyczajne zainteresowanie łodzią.. Ponoć przez dwa dni z rzędu chciał "zaprzyjaźnić się" z turystami.
Płetwal Błękitny - największe i najgłośniejsze zwierzę w historii Ziemi
Płetwal błękitny to ogromny waleń, którego można spotkać w wodach wszystkich oceanów. Zwierzęta te znajdują się pod ścisłą ochroną, co jest przykrą konsekwencją rzezi płetwali, która osiągnęła punkt kulminacyjny w 1931 roku. Wtedy to w jednym sezonie zginęło ponad 29 000 osobników.
Obecnie liczbę tych stworzeń w oceanach świata szacuje się na 10.000 – 25.000 osobników, co stanowi około 3 do 11 procent całkowitej populacji z czasów przed rozpoczęciem komercyjnych polowań. Największe znane zwierzę w historii Ziemi osiąga długość 30 m, a jego waga wynosi do 150 ton. Na miano niezwykłego zasłużyło również z innego powodu. Jest nim sposób komunikacji z innymi osobnikami. Płetwale błękitne porozumiewają się za pomocą różnych dźwięków o niskiej częstotliwości i głośności do 190 decybeli. Rozchodzą się one w wodzie na odległość ponad 800 km, docierając do najdalszych zakątków oceanów.
Warto nadmienić, że taki hałas powoduje startujący odrzutowiec, stąd gatunek ten uznano za najgłośniejsze zwierzę jakie kiedykolwiek zamieszkiwało naszą planetę.
Do sieci trafiło wiele kojących nagrań dokumentujących odgłosy wydawane przez te stworzenia. Aby śpiew waleni stał się wyraźniej słyszalny dla człowieka, można użyć podwodnego mikrofonu, który przekształca podwodne dźwięki w odpowiadające ciśnieniu akustycznemu napięcie elektryczne.
"Słyszałem wiele koncertów, ale ten jest chyba najpiękniejszy - płynący z natury" - skomentował jeden ze słuchaczy podwodnych pieśni i trudno się z nim nie zgodzić.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Pies czuwa przy zmarłej siostrze. Jego historia wzruszyła internautów z całego świata
Weterynarz zeskanował chip kota z ulicy. Bulwersujące, jak właściciel zareagował na telefon
Bezpański kot wskoczył na kolana niepełnosprawnej dziewczyny. Sekundę później zdarzył się cud
Źródło: muzeum-przyrodnicze.uni.wroc.pl, Newport Coastal Adventure