Trzymali psa w klatce dla świnki morskiej. Do akcji wkroczyła policja
Skandaliczne odkrycie wolontariuszy z Pet Patrol Rybnik w jednym z żorskich mieszkań. Właściciele przetrzymywali psa w klatce dla świnki morskiej. Czworonóg o imieniu Fafik nie miał nawet możliwości wyprostować się w tak ciasnej przestrzeni. Jego pisków i błagalnego wołania o pomoc dzień w dzień wysłuchiwali sąsiedzi. Ratownicy lokalnej organizacji wkroczyli do akcji w asyście policjantów. Teraz oprawców czekają konsekwencje prawne.
Fundacja Pet Patrol Rybnik interweniowała w Żorach
Fundacja Pet Patrol Rybnik zrzesza ludzi, którym dobro zwierząt nie pozostaje obojętne i chcą aktywnie działać na rzecz ich ochrony. Gdy otrzymali urzędową prośbę o interwencję w jednym z mieszkań w Żorach (woj. śląskie), nie spodziewali się tak ogromnej skali problemu.
Na miejscu ich oczom ukazał się pupil przetrzymywany w przerobionej klatce dla świnek morskich, która zamontowana była… w fotelu. Co więcej, była zamykana na kłódkę. Los, który właściciele zgotowali czworonogowi o imieniu Fafik, rozdziera serca.
Weterynarz pokazał zdjęcie kota z gabinetu. Jego mina mówi sama za siebie Godzinami sprawdzał, kto nie sprzątnął psiej kupy z jego podjazdu. Zemścił sięTrzymali psa w klatce dla świnki morskiej
Fundacja Pet Patrol Rybnik postanowiła podzielić się w mediach społecznościowych swoim przerażającym odkryciem z niehumanitarnego traktowania psa w jednym z mieszkań w Żorach. Czworonóg trzymany był w niedostosowanej i zbyt małej dla niego klatce, bez możliwości wstania czy zmiany pozycji, przez co skazany był na ciągłe leżenie. Na swoim profilu na Facebooku przedstawiciele interweniującej organizacji opublikowali post, w którym poinformowali o dokładnych wymiarach klatki oraz zwierzaka:
Klatka o wymiarach 60 cm szerokości, ok 40 cm głębokości oraz 30 cm wysokości. Żeby uświadomić Wam jakie męczarnie przechodził piesek zamknięty w tym więzieniu zmierzyliśmy go. Fafik, bo tak się wabi piesio, stojąc osiąga rozmiary 50 cm wysokość (czubek głowy) i 65 cm długość.
To jednak nie koniec szokujących odkryć ratowników z Pet Patrol Rybnik. Jak się okazało, nieludzka pomysłowość opiekunów psa była znacznie większa. Czworonóg nie tylko nie miał prawa do swobodnego poruszania się, ale także do godziwego załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych — właściciele zgotowali mu istne piekło i zmusili psiaka do wypróżniania się w uwłaczających warunkach na specjalnie położonej szmacie na balkonie.
W celu zaspakajania potrzeb fizjologicznych Fafikowi odgraniczono część balkonu o wymiarach ok 1,5m x 1m x 5m . Tutaj miał możliwość załatwiania się na "szmatę".
Pies został odebrany opiekunom
Mieszkańcy bloku w Żorach niejednokrotnie słyszeli błagalne skomlenie oraz wycie psiny. Fafik prawdopodobnie spędzał długie godziny w za ciasnej klatce dedykowanej znacznie mniejszym świnkom morskim. Właściciele psa w swoich tłumaczeniach zapewniali, że psina była tam zamykana tylko na chwilę, jednak nie przekonało to ani policjantów, ani ratowników z Pet Patrol Rybnik.
Maltretowane zwierzę zostało odebrane opiekunom przez wolontariuszy w asyście funkcjonariuszy policji. Sprawa skierowana została do odpowiedniego organu. Teraz oprawców czekają konsekwencje prawne. Jak poinformowali rozgoryczeni autorzy wpisu:
Mamy nadzieję, że z "majsterkowiczami" spotkamy się w sądzie!!