500 świnek morskich w ustawionych na sobie klatkach. Ten widok poraził ratowników
Pracownicy schroniska dokonali szokującego odkrycia. 500 świnek morskich było przetrzymywanych w skrajnych warunkach. Poustawiane na sobie klatki były przepełnione i nieodpowiednio wyposażone. Zastany widok przeraził ratowników.
Przerażające odkrycie. 500 świnek morskich przetrzymywanych w okropnych warunkach
Cavies and Canines Animal Rescue to organizacja działająca w Fort Collins w USA. Jej misją jest ratowanie zwierząt. Gdy pracownicy placówki otrzymali zgłoszenie dotyczące świnek morskich, nie byli jeszcze świadomi skali problemu. Gdy przybyli na miejsce zastany widok poraził ich.
Oczom ratowników ukazała się zatrważająca ilość klatek pełnych zwierząt. Plastikowe pojemniki poustawiane były jeden na drugim. Dodatkowo były ciasne, przepełnione, a ich wyposażenie skrajnie ubogie. Brakowało w nich podstawowych artykułów, tj. woda, siano czy pokarm. Okazało się, że w tak opłakanych warunkach hodowca z Kolorado przetrzymał aż 500 sztuk świnek.
Weterynarz pokazał, co wyciągnął z brzucha kota. Ostrzega opiekunów, by nie popełniali tego błędu "Jak to się stało, że zostały same?". Młode łosie wałęsały się przy ruchliwej drodzeRatownicy uratowali pół tysiąca świnek morskich od nieodpowiedzialnego hodowcy
Według doniesień to sam hodowca poinformował o zaistniałej sytuacji ratowników. Nie radził sobie z utrzymaniem tak dużej ilości świnek morskich i postanowił zwrócić się o pomoc do specjalizującego się w tym miejsca.
Dla władz placówki był to bardzo szokujący i niezwykle obciążający przypadek odebrania zwierząt. Zwykle ich ilość nie przekracza 50 sztuk, tym razem było ich aż pół tysiąca. Dodatkowo wiele z nich było w kiepskiej kondycji zdrowotnej bądź ciąży. Mimo ogromnej odpowiedzialności wolontariusze nie mieli wątpliwości, co powinni zrobić. Przejęli świnki morskie i bezpiecznie przewieźli do swojej placówki, organizując dalszą pomoc.
Organizacja otrzymała ogromne wsparcie dla odebranych świnek morskich
Organizacja Cavies and Canines Animal Rescue na początku kwietnia opublikowała na profilu na Facebooku opis swojego bohaterskiego przedsięwzięcia wraz z apelem do wszystkich miłośników zwierząt o wsparcie przy utrzymaniu tak ogromnej ilości świnek morskich.
Nie trzeba było długo czekać, misja ratunkowa zjednoczyła społeczność, która szybko uzbierała niezbędne fundusze na zapewnienie schronienia oraz opieki medycznej. Co więcej, świnki zostały rozdysponowane po różnych organizacjach oraz domach zastępczych. Niestety niektóre ze względu na zły stan zdrowia zmarły, inne zaś urodziły potomstwo.