Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Aktualności > Trwają poszukiwania podpalacza. Przez niego spłonęły budki dla wolno żyjących kotów
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 19.04.2021 02:00

Trwają poszukiwania podpalacza. Przez niego spłonęły budki dla wolno żyjących kotów

Zdjęcie ilustracyjne: zapalniczka
unsplash/Christian Allard, unsplash/Paul Hanaoka

Członkowie Malborskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt REKS wystosowali komunikat ostrzegawczy. Jak donoszą, na północy Polski grasuje niebezpieczny podpalacz, którego celem padły budki dla kotów ustawione w pobliżu siedziby stowarzyszenia. Sprawca lub sprawcy podpalenia są poszukiwani.

Obrońcy zwierząt z Malborka przekazali informację o niebezpiecznym zdarzeniu sprzed kilku dni. Koty żyjące na wolności w Zielonkach koło Szrop (woj. zachodniopomorskie) straciły swoją ostoję. Niegodziwiec pozbawił ich jedynego schronienia.

Podpalacz na wolności. Na cel wziął budki dla kotów, "To się w głowie nie mieści!"

Jak wynika ze wpisu opublikowanego na fanpage'u Malborskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Reks, żadne zwierzę nie ucierpiało w trakcie ataku. Nie oznacza to jednak, że przy kolejnym incydencie wolno bytujące koty będą miały wystarczająco dużo szczęścia, by w porę uciec przez ogniem.

- Jakim trzeba być człowiekiem, żeby nie szanować cudzej własności? - pytają aktywiści we wpisie. - Jakim trzeba być człowiekiem, żeby bezbronnym stworzeniom zabierać schronienie? Tak bardzo kole w oczy, to że ktoś cokolwiek robi, że nie zostawił zwierząt w potrzebie na pastwę losu? - dodają.

Stowarzyszenie tłumaczy, że budki dla kotów zostały zakupione ze środków przekazywanych przez darczyńców. Chroniły je przez mrozem i niebezpieczeństwem, a także zapewniały optymalne warunki do odpoczynku. Niestety, wszystkie poszły z dymem.

- Będą znowu spać w śmietnikach, w kontenerze na odzież... - martwią się wolontariusze losem bezdomnych zwierząt.

Seria brutalnych ataków na zwierzęta. Truciciela zastąpił piroman?

Stowarzyszenie prosi o informacje, które pozwolą im ustalić tożsamość osoby która podpalała suche trawy lub właśnie wspomniane budki. Jednocześnie prosi o podarowanie nowych domków dla zwierzaków, które pozostały bez dachu nad głową.

Kontakt z aktywistami możliwy jest zarówno przez oficjalny fanpage na Facebooku, mailowo lub telefonicznie pod numerem: 666 386 567.

Warto zaznaczyć, że to nie pierwszy raz, kiedy wolno bytujące zwierzęta z Pomorza padły ofiarą sadystów. W ubiegłych latach na celownik wziął je truciciel, który rozkładał toksyczne substancje celem pozbycia się niechcianego "problemu".

Teraz kotom z Zielonek grozi nowe niebezpieczeństwo w postaci podpalacza. Aktywiści chcą jednak przeciwdziałać atakom na bezbronne zwierzęta i w porę zatrzymać sprawcę, nim dojdzie do nieodwracalnej tragedii.

Zobacz zdjęcia:

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!