Pitbull wspierał ciężarną kotkę podczas porodu. Nie opuszczał jej nawet na krok
Juan José, właściciel pitbulla o imieniu Hades, zauważył, że jego pies jest bardzo niespokojny i cały czas biega w kółko, co wywoływało strach u sąsiadów oraz konsternację u jego opiekuna. Wkrótce jednak mężczyzna odkrył, co knuł jego pupil. Pewnego dnia zauważył, że Hades zrobił coś zupełnie nieoczekiwanego. Przyłapał go akurat w momencie, gdy stał na straży swojej budy, podczas gdy w środku inne zwierzątko wylegiwało się na jego posłaniu.
Niecodzienna historia z udziałem czworonoga zdarzyła się w miejscowości Tijuan, w Meksyku. Opiekun Hadesa podzielił się nią w mediach społecznościowych, aby zwrócić uwagę swoich znajomych na bezinteresowną dobroć i empatię kryjącą się w sercach naszych zwierzaków.
Pitbull zachowywał się inaczej, niż zwykle. Miał ku temu bardzo ważny powód
Juan José wspomina, że od dłuższego czasu Hades zachowuje się w niepodobny do siebie sposób. Wtedy jeszcze nie miał pojęcia, co może być tego powodem.
- Zachowywał się trochę dziwnie. Był bardziej niespokojny niż zwykle, bardziej rozdrażniony. Biegał, pukał do drzwi, okien, jakby czegoś szukał, nawet zniszczył poduszkę - wspomina Juan José.
Po kilku dniach mężczyzna usłyszał hałas dobiegający z tyłu posesji. Juan zbliżył się do wyjścia i dostrzegł, że to Hades puka do drzwi! Nie wiedząc czego się spodziewać, wyszedł do ogrodu i podążył za psem, który zaprowadził go do swojej budy.
Wtedy pitbull ułożył się przed wejściem i z dumą pokazał, kto znajduje się na jego legowisku. W środku drewnianego domku znajdowała się bezdomna kotka w ciąży, która często zaglądała do nich na podwórko. Mężczyzna starał się ją regularnie dokarmiać, jednak nigdy nie dostrzegł, by zwierzaki zapałały do siebie szczególną sympatią. Jak się okazało, był w wielkim błędzie!
Czworonożny gentleman ofiarował budę ciężarnej kotce. Pilnował, by nic jej się nie stało
- To było dziwne, że Hades spał na zewnątrz. Gdy zajrzałem do środka, zobaczyłem, że zostawił swoją budę dla ciężarnej kotki i jej kociąt - opowiada Juan José.
Pitbull od początku nie okazywał agresji wobec kotki w zaawansowanej ciąży, która lada moment mogła urodzić. Ku zaskoczeniu swojego opiekuna, Hades cały czas był obok budki i strzegł swojej przyjaciółki w trakcie porodu. Być może myślał, że pojawiające się na świecie kocięta są jego dziećmi?
- Opiekował się nimi, nawet nie próbował wejść do budy, nie szczekał na nich, zostawił im swój dom - zauważa właściciel Hadesa.
Meksykanin postanowił przygarnąć kotkę na zawsze, którą nazwał Nicole. A kiedy kocięta dorosną, Juan spróbuje oddać je w dobre ręce. Hades swoim pięknym gestem udowodnił, że każde zwierzę jest zdolne do niesienia pomocy słabszym i potrzebującym wsparcia istotom. Historie oparte na stereotypowych przekonaniach o rzekomej agresji u pitbulli można raz na zawsze włożyć między bajki.
Zobacz zdjęcie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Ekostraż przekazała smutne wieści. Pies katowany przez nastolatka nie żyje
Labrador poważnie nabroił w kuchni. Sposób, w jaki błaga o przebaczenie, przekonałby każdego