Tragiczna wiadomość. Orzeł schwytany w Sopocie przegrał walkę o życie
Wiadomość o śmierci polskiej dumy narodowej obiegła media. W oficjalnym komunikacie Pomorski Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja" poinformował, że niestety orzeł bielik, który został odłowiony w sopockim lesie, przegrał walkę z chorobą.
Jak dowiadujemy się z internetowego wpisu pomorskich specjalistów od leczenia i rehabilitacji dzikich zwierząt, w niedzielę, tj. 25 czerwca strażnicy miejscy wraz ze strażą pożarną odłowili orła bielika mieszkającego w sopockim lesie. Zwierzę było w ciężkim stanie i znajdowało się na skraju życia i śmierci.
Nie żyje tegoroczny orzeł bielik
Rokowania od początku były ostrożne, jednak do samego końca wszyscy lekarze, wolontariusze i internauci obserwujący postęp leczenia trzymali kciuki za młodego ptaka. Niestety, w poniedziałek rano spełnił się najgorszy scenariusz.
- Mimo zastosowanego intensywnego leczenia, spokoju i ciszy, nie udało Nam się uratować młodego bielika Nad ranem pacjent odszedł na naszych rękach... - czytamy we wpisie na Facebooku.
Według opinii ekspertów ptak najpewniej doznał silnego zatrucia organizmu, na co wskazywała obfita i cuchnąca biegunka, silne osłabienie, niemożność utrzymania równowagi i dramatyczne wychudzenie. Weterynarze nie są jednak w stanie precyzyjnie określić, ile czasu trwała choroba zwierzęcia i w jaki sposób do niej doszło.
- Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy. Czujemy ogromny smutek za każdym razem, kiedy zwierzę odchodzi - przekazują pracownicy Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja.
Polskie "dzikuski" nie mają łatwego życia
Pracownicy Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja" tłumaczą, że odejście młodego orła napawa ich smutkiem, lecz pod ich opieką aktualnie przebywa aż 221 zwierząt rannych, chorych i osieroconych, które wciąż wymagają kompleksowej opieki.
- To dla nich wszystkich istnieje Ostoja - podkreślono w komunikacie.
Bielik, który odszedł, nie był jedynym ptakiem, który uległ silnemu zatruciu. W trakcie leczenia jest również dorosły przedstawiciel bociana białego, który dzięki kroplówkom i lekom powoli odzyskuje siły.
Jeśli chcesz wspomóc leczenie i opiekę nad dzikimi zwierzętami zamieszkującymi Polskę, to serdecznie zapraszamy do wpłacania choćby symbolicznego datku na zbiórkę. Uzbierana kwota pomoże zwrócić zdrowie i wolność wszystkim tym, którzy nie potrafią samodzielnie poprosić o pomoc. Link do zbiórki znajduje się TUTAJ.
Zobacz zdjęcia:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Ciągnął psa za samochodem, potem tłumaczył, że kocha zwierzęta. Waldemar B. oskarżony
Cud we Wrocławiu. Motornicza tramwaju uratowała rannego dzięciołka przed rozjechaniem
Jakich lekarstw nie wolno podawać domowym pupilom? Poznaj listę, zanim dojdzie do tragedii