22 lutego 2022 roku Steve Irwin, przyrodnik specjalizujący się w zakresie gadów i płazów oraz działacz na rzecz ochrony środowiska, obchodziłby swoje 60 urodziny. Blisko 15 lat po śmierci "Łowcy krokodyli" jego dzieci - Robert i Bindi - złożyli hołd ojcu, dzieląc się zdjęciami z dzieciństwa. 4 września 2021 roku minęło 15 lat od nieszczęśliwego wypadku na Wielkiej Rafie Koralowej, w którym zginął znany milionom widzów na świecie prezenter telewizyjny, Steve Irwin. Chociaż mężczyzna kręcił ujęcia z udziałem krokodyli i innych niebezpiecznych oraz zagrożonych wyginięciem gatunków, cios przyszedł z najmniej spodziewanej strony. Podczas prac nad kolejnym programem przyrodniczym zatytułowanym "Ocean's Deadliest" Irwin został ugodzony przez płaszczkę kolcem jadowym prosto w serce. Mimo próby reanimacji śmierć była niemal natychmiastowa. Przyrodnik zmarł w wieku 44 lat.
4 września minęło 15 lat od nieszczęśliwego wypadku na Wielkiej Rafie Koralowej, w którym zginął znany milionom widzów prezenter telewizyjny Steve Irwin. Jakie były ostatnie słowa legendarnego "łowcy krokodyli"? Jego bliski przyjaciel opowiedział o okolicznościach zdarzenia.Znany australijski autor programów przyrodniczych Steve Irwin, a właściwie Stephen Robert Irwin, nie bał się niczego. Latami obnażał tajemnice świata dzikich zwierząt, kręcąc niebezpieczne ujęcia z udziałem krokodyli i innych niebezpiecznych oraz zagrożonych wyginięciem gatunków. Widzowie z najdalszych zakątków globu z zapartym tchem śledzili nowe przygody rodziny Irwinów. Nikt jednak nie przypuszczał, że 4 września 2006 roku skończy się pewna era. Wtedy to światowe media obiegła informacja o tragicznym wypadku, w którym zginął przyrodnik.
Dziś obchodzimy 59. rocznicę urodzin Steve'go Irwina. Australijskiego przyrodnika, prezentera telewizyjnego oraz byłego dyrektora ogrodu zoologicznego w Beerwah. Mężczyzna nazywany "łowcą krokodyli" był wielkim miłośnikiem zwierząt. Przyjaciel przyrody angażował się w wiele akcji charytatywnych oraz pomocowych na rzecz ochrony środowiska. Przyrodnik odkrył nowy gatunek żółwi, nazwanych później na jego cześć żółwiami Irwina. Zmarł w tragicznych okolicznościach.