Swiatzwierzat.pl Psy Tak krzywdzi obojętność. Niunia dźwigała na szyi łańcuch, za schronienie służyła jej zepsuta chłodziarka
Katowany pies, źródło: facebook.com/mikropsy

Tak krzywdzi obojętność. Niunia dźwigała na szyi łańcuch, za schronienie służyła jej zepsuta chłodziarka

29 sierpnia 2023
Autor tekstu: Joanna Kowalska

Maleńki kundelek o imieniu Niunia jest kolejną ofiarą bestialskiego traktowania zwierząt . Pomimo tego, że ma kilka lat, czworonóg do niedawna nie miał pojęcia, jak wygląda komfortowe życie. Sunia żyła na łańcuchu. Za schronienie służyło jej stare i brudne pomieszczenie gospodarcze. Nigdy nie otrzymała podstawowej pomocy weterynaryjnej, pomimo tego, że bardzo tego potrzebowała. Została uratowana przez aktywistów z Fundacji Mikropsy. Wielbiciele zwierząt musieli się zadłużyć, aby ją ratować.

Zadłużyli się, żeby uratować zaniedbaną sunię

Niunia jest malutkim kundelkiem. Waży zaledwie kilka kilogramów. Jeszcze do niedawna żyła w okropnych warunkach. Była przywiązana łańcuchem w starym i brudnym pomieszczeniu gospodarczym . Właściciele nie widzieli w tym nic złego

Przedstawiciele z Fundacji Mikropsy postanowili dać jej szansę na normalne życie . Odebrali suczkę interwencyjnie. Czworonóg trafił do kliniki weterynaryjnej. Tam okazało się, że ma więcej problemów zdrowotnych, niż wszystkim na początku się wydało. Potrzebowała natychmiastowego leczenia.

Aktywiści zadłużyli się na 1 200 PLN żeby Niunia otrzymała profesjonalną pomoc . W przeciwnym wypadku nie mogłaby żyć bez bólu.

gafdgf.jpg
Tak wyglądała codzienności Niuni. Źródło: ratujemyzwierzaki.pl/mikropsyniunia
Czy koty wyczuwają duchy? Słowa jasnowidzów sprawią, że inaczej spojrzysz na swojego pupila

Pies był w strasznym stanie

Maleńka suczka miała rany na szyi , spowodowane przez łańcuch. Ponadto, była zapchlona, wyłysiała i niedożywiona . Wszystko wskazywało na to, że od szczeniaka nie dostawała pełnowartościowych posiłków, w wyniku czego nie rozwijała się prawidłowo . Nigdy nie była odrobaczona.

Specjaliści z kliniki weterynaryjnej do której Niunia trafiła po interwencji, musieli poświęcić mnóstwo czasu na to, żeby doprowadzić ją do akceptowalnego stanu . Psinka poza leczeniem, została poddana zabiegu kastracji. Dzięki temu nie przyczyni się do wzrostu bezdomności zwierząt oraz nie będzie narażona na choroby związane z samiczym układem rozrodczym.

dfgddgf.jpg
Źródło: facebook.com/mikropsy
iukhj.jpg
Źródło: facebook.com/mikropsy

"Odzyskała radość życia"

Trzeba było stosunkowo niewiele, żeby Niunia mogła zacząć normalnie funkcjonować. Przedstawiciele Funadacji Mikropsy zapewniają, że odzyskała radość życia i powoli zaczyna ufać ludziom.

Na co dzień największy dyskomfort musiały powodować liczne pchły żyjące na jej ciele. To problem, z którym poradzić sobie można w jeden dzień. To świadczy o tym, że dotychczasowi właściciele suczki w ogóle nie interesowali się dobrostanem psa. Sunia nie miała zaspokojonych podstawowych potrzeb takich jak czysty kąt do spania oraz pełnowartościowa karma.

Każdy, kto chce pomóc w ratowaniu tej maleńkiej istotki, może wpłacić dowolną kwotę <TUTAJ> .

dgd.jpg
Źródło: facebook.com/mikropsy

Źródło: facebook.com/mikropsy, ratujemyzwierzaki.pl/mikropsyniunia

Szczeniaczek woła o pomoc, próbując przekrzyczeć deszcz. Nie rozumie, że jego płacz nic już nie zmieni
Szczur ciągnie człowieka za rękę, jakby chciał mu coś pokazać. Pierwszy rzut oka może jednak mylić
Obserwuj nas w
autor
Joanna Kowalska

Absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Technik weterynarii oraz zootechnik ze specjalizacją żywienia zwierząt gospodarskich. Prywatnie fanka ryb, aranżowania akwariów i nurkowania. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz do mnie na mail: joanna.kowalska@iberion.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy