Szufelką wyrzucił z klatki schodowej. Zwierzątko rozpaczliwie trzepotało skrzydłami, wtem zjawiła się ona
Nie tylko psy czy koty potrzebują pomocy ze strony człowieka, by przetrwać nadchodzącą zimą. Dzikie stworzenia także dostosowują się do otaczających ich warunków, szukając schronienia przed mrozem. Niestety, obecność nietoperza w części wspólnej budynku nie spodobało się komuś, kto z pomocą szufelki, wyrzucił go z klatki schodowej - jak śmiecia. Niewiele brakowało, by doszło do tragedii. Co gorsza, nieszczęścia zawsze chodzą parami.
Nietoperze to nasi sprzymierzeńcy. Owiane złą sławą schodzą na dalszy plan
W Polsce żyją 24 gatunki nietoperzy, z czego wszystkie są objęte ścisłą ochroną, bowiem ssakom tym grozi zagłada. To właśnie nietoperzom zawdzięczamy ograniczoną liczbę dokuczliwych komarów, które stanowią podstawę ich diety. Kolonia nietoperzy pożera niewyobrażalne wręcz ilości komarów - w ciągu jednej nocy jeden osobnik może schwytać kilka tysięcy owadów.
Te niepozorne, fruwające stworzenia można spotkać dosłownie wszędzie - nie tylko w krajobrazie rolniczym w nagrzanych składzikach, w szopach, czy na poddaszach wiejskich gospodarstw, ale także w miastach. W okresie poprzedzającym zimę obierają za swoją kryjówkę wszelkie pomieszczenia, gdzie niska temperatura pozwala na bezpieczną hibernację.
Niestety, nietoperze, podobnie do innych gatunków zwierząt prowadzących nocny tryb życia, zupełnie niesłusznie cieszą się złą sławą, a wokół nich urosło wiele nieprawdziwych mitów. Pogłoski o ich apetycie na krew sprawiają, że budzą one lęk, a czasem i odrazę.
Ostrzeżenie dla właścicieli psów! Panuje choroba, która zagraża również ludziom. Stosuj się do zaleceńPozbył się nietoperza jak śmiecia. Zdezorientowane i zestresowane zwierzę leżało na trawniku
Z powodu braku elementarnej wiedzy na temat nietoperzy ludzie często traktują je jak szkodniki. Zwierzęta nie mogą liczyć na tę samą dozę empatii co w przypadku szczeniąt czy kociąt. Niedawno przeprowadzona interwencja przez przedstawicieli organizacji Ekostraż jest tego dobitnym przykładem.
Młoda samica nietoperza mroczka posrebrzanego (Vespertilio murinus) została wyrzucona z klatki schodowej, którą wybrała sobie na miejsce do zimowania. Przy pomocy szufelki wyrzuconą ją na trawnik przed budynkiem. Tamże zdezorientowane i zestresowane stworzenie rozpaczliwie trzepotało skrzydłami.
Całą sytuację zobaczyła osoba o dobrym sercu, która zabezpieczyła panią mroczkową - i tak nietoperz wczoraj trafił do nas. Pani mroczkowa jest bardzo odwodniona i chuda - ratujemy! - informuje EKOSTRAŻ za pośrednictwem mediów społecznościowych.
To niestety nie jest koniec przykrych wieści, jakimi podzielili się ratownicy zwierząt. Powszechnie wiadomo, że nieszczęścia zawsze chodzą parami, stąd też zaledwie parę godzin później pod opiekę specjalistów trafił wychudzony karlik. Przedstawiciela innego gatunku nietoperzy znaleziono na trawniku obok przychodni w Kamieńcu. Dzięki szybkiej reakcji wolontariuszki, w porę dotarł do kliniki weterynaryjnej.
Karlik jest w fatalnym stanie, noc była ciężka zarówno dla niego, jak i opiekującej się nim wolontariuszki - ale chłopak daje radę! Trzymajcie kciuki - zapewnia organizacja.
Jak pomóc nietoperzowi w mieszkaniu? Należy zachować środki ostrożności
Nietoperze żyją w różnych szczelinach budynków, a czasem potrafią wlecieć do wnętrza mieszkania czy części wspólnych budynku. Obecność nieproszonego gościa nie powinna jednak prowadzić do wybuchu paniki. Nietoperze nie chcą wyrządzić człowiekowi krzywdy, dlatego odwdzięcz mu się tym samym. Zamiast niszczyć naturalne schronienia nietoperzy zimujących w budynkach czy wyrzucać zagubionego “gacka” z domu jak intruza, przygotuj dla niego bezpieczną drogę wyjścia.
Zamknij drzwi do pokoju, by latający ssak nie przedostał się do innych pomieszczeń. Szeroko otwórz okno i poczekaj, aż nietoperz wyleci. Jeśli nie odleci, dzwoń po pomoc - poleca ZOO Wrocław.
Eksperci zalecają, by podać zwierzęciu wodę do picia, zachowując przy tym środki ostrożności. Nie należy dotykać zwierząt gołymi rękoma oraz unikać wykonywania gwałtownych ruchów, ponieważ wymachiwanie rękoma czy uciekanie przed już i tak przestraszonym stworzeniem może jedynie pogorszyć sytuację. Ze względu na delikatną budowę skrzydeł uderzenie w otaczające go przedmioty, ściany bądź okna może wyrządzić nietoperzowi nieodwracalną krzywdę.
Wszystkich chętnych dołożyć “cegiełkę” do leczenia nietoperzy pragniemy zachęcić do wpłaty na poczet działań wrocławskiej Ekostraży, zajmującej się humanitarną ochroną zwierząt. LINK DO ZBIÓRKI.
Źródło: Ekostraż, naukawpolsce.pl, ZOO Wrocław