Szczeniak owczarka został zwolniony ze służby w policji. Znaleziono dla niego lepsze zajęcie
Młody owczarek niemiecki o imieniu Ozzie miał zostać psem policyjnym, jednak w wieku 18 miesięcy został zwolniony ze służby. Chociaż jego zadaniem było łapanie przestępców, szybko okazało się, że jest stworzony do ścigania czegoś zupełnie innego.
Teoretycznie nie ma ograniczeń dotyczących ras psów, które mogą pełnić służbę w policji, straży granicznej czy wojsku, jednak w praktyce do tej roli najczęściej wybierane są owczarki niemieckie bądź belgijskie, labradory, rottweilery, foksteriery czy golden retrievery. Od czworonożnych kandydatów wymagany jest bowiem zestaw konkretnych cech.
Niestety nie wszystkie owczarki stają się psami policyjnymi, czego przykładem jest szczeniak o imieniu Ozzie. Policja Queensland w Australii poddała go szkoleniu w nadziei, że 18-miesięczny szczeniak dołączy do szeregów walczących z przestępczością. Szybko jednak okazało się, że Ozzie absolutnie nie nadaje się do tego zadania, bo bardziej niż złodzieje, interesują go... pieszczoty.
Szczeniak owczarka został zwolniony ze służby policji
Psi funkcjonariusze muszą być inteligentni, zwinni, nieustraszeni, chętni do pracy i wierni. Dodatkowo obowiązkowy wymóg to twardy charakter, odpowiednie rozmiary ciała oraz sprawność fizyczna na najwyższym poziomie. Ciężko więc wyobrazić sobie chihuahuę ścigającą przestępcę czy patrolującą lotnisko, choć oczywiście istnieją wyjątki.
Owczarki niemieckie zazwyczaj świetnie radzą sobie w sytuacjach siłowych, długotrwałej pogoni czy walki, jednak tym razem było inaczej. Ozzie został obdarzony łagodnym usposobieniem. Nie był zainteresowany szukaniem materiałów wybuchowych ani ściganiem złodziei. Zamiast tego wolał gonić za piłeczkami, być masowany po brzuszku i drapany za uszkiem. Z tego powodu musiał zostać wydalony z akademii policyjnej.
Przyjazny psiak znalazł lepszą fuchę
To jednak nie koniec historii Ozziego. Owczarek wcale nie musiał rejestrować się w biurze dla bezrobotnych, bowiem trafił na opiekuna, który dostrzegł w nim potencjał w zupełnie innej dziedzinie. Jackson Ring nie tracił zapału, by znaleźć dla psa nową pracę, by jego szkolenie nie poszło na marne.
Ozzie znalazł nowe zatrudnienie, i to lepsze niż poprzednio. Psiak przeprowadził się na lotnisko w Brisbane. Do jego obowiązków należy obecnie podnoszenie morali pracowników i odstraszanie ptaków z pasa startowego, by nie stanowiły zagrożenie dla startujących i lądujących samolotów. - Jego obowiązki na lotnisku i szkolenie to jedno, ale kolejną zaletą posiadania psa jest to, że jest wspaniałym towarzyszem. Stworzyliśmy niesamowitą więź. Wszyscy go kochają. To taki wspaniały pakiet energii i pozytywnego nastawienia - wyznaje właściciel Ozziego, cytowany przez "Daily Mail".
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Lidl rusza z nową ofertą. Właściciele zwierzaków będą zachwyceni
Powiedziała swojemu psu, że go kocha. Odpowiedź pupila sprawiła, że całkiem się rozkleiła
Skąd się bierze obwisły brzuch u kota i czy świadczy o nadwadze? Obalamy mity
Źródło: wamiz.co.uk