Świnka morska "ostrzygła" swoją właścicielkę podczas snu. Efekt rozkłada na łopatki
Fryzjerka z Kentucky w ramach ustępstwa pozwoliła spać swojej śwince morskiej obok niej na poduszce. Kiedy się obudziła, w lustrze czekała na nią niemiła niespodzianka. Okazuje się, że gryzoń zrujnował jej lśniące loki, zjadając połowę jej grzywki. Zdjęcia jej nowej fryzury rozbawiły internautów do łez.
Świnka morska, a właściwie kawia zwyczajna, to gatunek udomowionego gryzonia. Wśród wielu ich odmian możemy znaleźć też takie, których ciało nie jest pokryte owłosieniem. Tych uroczo wyglądających łysych świnek nie można znaleźć na wolności, ponieważ są one wynikiem eksperymentów przeprowadzonych w laboratorium.
Świnka morska pozazdrościła właścicielce fryzury
26-letnia Gara Sullivan twierdzi, że jej pupilka o imieniu Dixie cierpi na kompleksy z powodu braku owłosienia. Dlaczego tak sądzi? Prawda wyszła na jaw podczas tegorocznych obchodów Dnia Dziękczynienia.
Kobieta opisała w mediach społecznościowych, że wróciła do domu z odświętnej kolacji, podczas której nieco przesadziła z alkoholem. Zanim zdążyła położyć się do łóżka, przytulała swoją świnkę morską na podłodze w swojej sypialni. Pech chciał, że w pewnym momencie odpłynęła i obudziła się dopiero następnego ranka.
Nazajutrz Gara przeżyła najprawdziwszy szok, kiedy spojrzała na swoje odbicie w lustrze. Wówczas odkryła, że Dixie zjadła jej włosy, a mówiąc dokładniej, obskubała całą lewą stronę grzywki. Kobieta była zdruzgotana, ponieważ w żaden sposób nie mogła zakryć "dzieła" swojego zwierzaka. Jak na ironię losu, gryzoń z zamiłowaniem do fryzjerstwa nawet nie połknął włosów swojej pani – po prostu zostawił je na podłodze.
"Chciała zrobić perukę"
Dowody "zbrodni" szybko obiegły media społecznościowe, skłaniając internautów do podzielenia się żartobliwymi komentarzami.
- Powiedziała "Jeśli ja nie mogę mieć włosów, to ty też nie możesz" - napisał jeden z widzów.
Mieszkanka Kentucky nie ma żalu do swojego zwierzątka i usprawiedliwia jej wybryk zwykłą zazdrością. Cóż, mina Dixie nie zdradza żadnych wyrzutów sumienia. Miejmy nadzieję, że w przyszłości oszczędzi swojej pani nieoczekiwanych metamorfoz.
A Wy jak sądzicie, czy świnka morska sprawdziłaby się w salonie fryzjerskim jako czworonożna asystentka?
Zobacz zdjęcia:
fot. Kennedy News & Media
Źródło: nypost.com
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
Szczeniak stracił nogę, ale nigdy nie zabrakło mu nadziei. Jego historia kruszy serce każdego
Zwrócił starszego shih tzu do schroniska. Wszystko przez jeden szczegół, oburzające
Turyści sprowokowali łosia do ataku. Internauci: „To park krajobrazowy, a nie mini zoo"