Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Starszy pan musiał oddać ukochanego pupila. Pies z pyskiem pluszowego misia wracał do schroniska aż 7 razy
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 28.09.2022 13:43

Starszy pan musiał oddać ukochanego pupila. Pies z pyskiem pluszowego misia wracał do schroniska aż 7 razy

Martin
facebook/SPCA of Wake County

Pewien starszy mężczyzna pojawił się w siedzibie organizacji SPCA w Wake County, aby oddać swojego ukochanego zwierzaka. Emeryt z ciężkim sercem był zmuszony rozstać się z 10-letnim psem imieniem Martin. Zanim pupil trafił do nowego domu, na jego drodze pojawiło się wiele trudności i przeszkód.

Bez wątpienia ktoś, kto z błahego powodu decyduje się oddać psa czy kota do schroniska lub powierzyć go opiece fundacji nie postępuje właściwie. Istnieje jednak kilka uzasadnionych powodów, dla których ludzie są zmuszeni rozstać się z ukochanymi zwierzętami. Mowa przede wszystkim o śmierci, poważnej chorobie bądź niezdolności właściciela do odpowiedniego zaopiekowania się pupilem.

Będąc świadomym swoich ograniczeń możesz dać swojemu psu najlepszą szansę na szczęśliwe życie. Nie inaczej postąpił 89-letni właściciel psa o imieniu Martin.

Starszy pan przyprowadził 10-letniego psa do schroniska

Poznajcie Martina, 10-letniego samca, który dotychczas znajdował się pod opieką starszego mężczyzny. Jego pan ofiarował mu wsparcie, miłość, ciepło i empatię, lecz niestety osiągnął punkt, w którym nie mógł już zapewnić swojemu podopiecznemu życia, na jakie zasługiwał.

Wiek zwierzęcia ma ogromne znaczenie w kwestii adopcji. Szczeniakowi lub młodemu psu dużo łatwiej będzie przyzwyczaić się do nowego miejsca zamieszkania oraz opiekuna. Psi senior będzie potrzebował zdecydowanie więcej czasu. Na szczęście Martin przystosował się całkiem nieźle. - Nie wiem, czy rozumiał, co się dzieje, ale już pierwszego dnia u nas był szczęśliwym, niefrasobliwym i naprawdę słodkim psem o wyglądzie misia – przyznała Samantha Ranlet, specjalistka ds. komunikacji marketingowej z SPCA, cytowana przez portal "The Dodo".

Do 7 razy sztuka?

Ze względu na sędziwy wiek Martina, a także nieleczoną chorobę zadanie znalezienia dla niego odpowiednich opiekunów okazało się trudniejsze niż oczekiwano. U zwierzęcia zdiagnozowano robaczycę serca, przez co ludzie podchodzili do niego z rezerwą. 

- Ciągle był pomijany. W ciągu dwóch miesięcy, z różnych powodów nie powiodło się aż 7 adopcji - wyjaśniła Ranlet. Pracownicy schroniska łapali się wszelkich sposobów, by zwrócić uwagę odwiedzających na dystyngowanego czworonożnego gentlemana. Niestety bezskutecznie. W końcu doszli do wniosku, że jedynym rozwiązaniem jest zwrócenie się do społeczności Internetu, aby poprosić ją o pomoc w znalezieniu mu domu. Za sprawą jednego wpisu tysiące użytkowników sieci usłyszało o losach psa przypominającego pluszowego misia.

W ciągu 48 godzin na skrzynce mailowej schroniska wpłynęło mnóstwo wniosków o adopcję Martina. Pośród nich znajdowała się aplikacja od starszej pary, która miała doświadczenie w opiece nad psimi seniorami. Jak wynikało z treści wiadomości, zakochali się w zwierzaku od pierwszego wejrzenia. Decyzja była jednogłośna - to właśnie z nimi Martin opuści schronisko!

- Mój słodki dziesięciolatek został dziś adoptowany! Martin będzie kochany w swoim nowym domu. Jego pani zakochała się w nim i musiała czekać tydzień, aż jej mąż wróci do miasta - poinformowała za pośrednictwem facebookowego profilu Lisa Hughes, wolontariuszka udzielająca się w schroniska.

Seniorzy do adopcji - nie są młodzi i zdrowi, ale mają piękne wnętrza

Para zabrała Martina do domu, gdzie jest już od kilku tygodni. Jego adopcja nie została jeszcze sfinalizowana, ponieważ w weekendy nadal jest leczony na robaczycę w SPCA w Wake County, ale jest to tylko kwestia czasu.

Martin jest jedynym psem w swojej nowej rodzinie, ale z radością dzieli przestrzeń ze swoją młodszą siostrą - kotem o imieniu Hilltop. Mimo, że pracownicy SPCA widują go podczas regularnych wizyt w klinice weterynaryjnej, tęsknią za swoim ulubieńcem każdego dnia. Mają jednak nadzieję, że poprzez nagłośnienie jego historii osoby odwiedzające schroniska zainteresują się psami w starszym wieku. Nie zapominajmy, że przez przygarnianie starszych zwierząt wyrażamy współczucie i szacunek dla życia w każdym wieku.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Źródło: The Dodo