Spostrzegł na wybrzeżu dziwne stworzenie. Nigdy wcześniej nie widział go na oczy, "Byłem zszokowany"
Czas spędzony nad wodą często wiąże się z ciekawymi obserwacjami przyrodniczymi. Niektóre zjawiska budzą powszechny zachwyt, inne sprawiają, że wymarzone wakacje stają się ogromnym rozczarowaniem. Ciekawe okazują się też nadmorskie niespodzianki o nieco mniejszej skali. Mężczyzna, który przechadzał się brzegiem morza natknął się na stworzenie, którego nigdy wcześniej nie spotkał w pobliżu plaży. Na początku myślał, że ma od czynienia z zupełnie inną istotą.
Myślał, że widzi na brzegu plaży morskie stworzenie
Tom uwielbia spędzać czas nad wodą. Na przechadzki wzdłuż brzegu morza często zabiera ze sobą aparat. Dzięki temu udało mu się uwiecznić na zdjęciach pewne wyjątkowe spotkanie.
Mężczyzna podczas spaceru wzdłuż wybrzeża w pewnym momencie zauważył tajemniczą istotę tuż przy granicy wody z lądem. Od razu pomyślał, że ma do czynienia z żółwiem morskim, który wyszedł na brzeg w celu złożenia jaj. Wiedział, że w tym okresie w roku jest to możliwe. Postanowił wykorzystać okazję i sfotografować gada. Gdy podszedł bliżej, okazało się, że to zupełnie inne stworzenie, niż mu się wydawało.
Pracownik ubojni ujawnił koszmar tej branży. Tak obchodzą się ze zwierzętami, "Kwilą jak dziecko"To był ssak, którego nigdy wcześniej nie spotkał
Tom był bardzo ostrożny. Nie chciał spłoszyć tajemniczego zwierzaka ale zależało mu też na zrobieniu dobrych zdjęć. Dopiero, kiedy nieco się zbliżył, przekonał się, że patrzy na jednego z przedstawicieli ssaków.
Na początku myślał, że to szop pracz lub inny drapieżnik z rodziny psowatych. Okazało się, że żaden z tych strzałów nie okazał się być trafny. Po kilku minutrach przekonał się, że właśnie po raz pierwszy w życiu ma szansę przyglądać się dzikiemu borsukowi. Zwierzęta te mają charakterystyczne białe paski po obu stronach pyska oraz poruszają się w specyficzny dla tego gatunku sposób.
Niespodziewanie spełniło się jedno z jego marzeń
Borsuki są zwierzętami występującymi w wielu miejscach Europy, Azji oraz obu Ameryk. Jednak są bardzo płochliwymi zwierzętami, z reguły preferującymi nocny tryb życia. Dlatego bardzo niewiele osób ma okazję obserwować te zwierzęta w środowisku naturalnym.
Tom, zapalany miłośnik fotografii przyrody marzył o takim spotkaniu od dawna. Nie spodziewał się, że to pragnienie zostanie spełnione nad brzegiem oceanu. Nie jest to miejsce cieszące się dużym zainteresowaniem wśród borsuków. Relacjonując to wydarzenie, przyznał:
Byłem zszokowany, gdy zdałem sobie sprawę z tego, co widziałem
Jednak ten osobnik uznał, że na plaży może znaleźć coś dobrego do jedzenia. Zwierzak był zajęty węszeniem i kopaniem w piasku. Udało mu się złapać kilka krabów piaskowych. Po zaspokojeniu apetytu, niespiesznie udał się w tylko sobie znanym kierunku.
Źródło: thedodo.com