Schronisko w Zielonej Górze wpadło na genialny pomysł. Czy sztuka pomoże w adopcji?
Nie od dziś wiadomo, że klient kupuje oczami i dobry jest ten towar, który atrakcyjnie wygląda. Niestety, w schroniskach dla zwierząt działa to podobnie.
Ludzie przychodzą pełni dobrych intencji. Chcą adoptować psa, ale ten pies powinien być fajny. Wesoły, zdrowy, rozmerdany. Tymczasem rzeczywistość wygląda z reguły inaczej.
"Ciężko być szczęśliwym w schronisku"
Psy w schroniskach czują się najczęściej źle. Są po przejściach, tęsknią do ludzi, stale denerwuje je szczekanie innych psów z sąsiednich boksów. Dolegają im różne choroby, do tego wszystkiego dochodzi stały stres i nerwy. Pies w schronisku najczęściej wygląda więc smętnie i marnie, nie sprawia wrażania fajnego.
- Ciężko być szczęśliwym w schronisku, kiedy w pamięci ciągle odtwarzają się wspomnienia ciepłego domu - piszą pracownicy schroniska w Zielonej Górze na Facebooku. - Ciężko być spokojnym, gdy obok nieustannie dudni orkiestra szczekających psów.
Te smutne obserwacje skłoniły aktywistów z Towarzystwa Ochrony Zwierząt w Zielonej Górze to spróbowania nowego podejścia. Skoro psy w boksach w schronisku są smutne i przez to mało atrakcyjne dla osób szukających zwierzaka do adopcji, trzeba pokazać zwierzęta wtedy, gdy są szczęśliwe.
Wyjątkowe portrety podopiecznych schroniska
Ta prosta myśl zmieniła się w niezwykłą wystawę fotografii, wykonanych przez profesjonalistów z firmy Redro. Ukazują one podopiecznych schroniska wtedy, gdy są szczęśliwi, a więc piękni.
- Te wyjątkowe portrety, które wiszą teraz w schronisku, ukazują naszych podopiecznych w zupełnie innej odsłonie - czytamy w poście opublikowanym na Facebooku OTOZ Animals. - Wystarczy wyjść z nimi poza bramy schroniska, by smutny obraz psa zaszytego w boksie zmienił się w widok szczęśliwego psiaka, merdającego ogonem i łaszącego się do ludzi.
Efektem współpracy obrońców zwierząt, pracowników schroniska i fotografów jest galeria psich portretów, która można podziwiać w schronisku OTOZ w Zielonej Górze.
Niezwykłe portrety ukazują pieski w czasie spacerów, kiedy są najweselsze. Czasem śmieszny lub wzruszający rekwizyt dodaje powabu całej aranżacji. Organizatorzy wystawy mają nadzieję, że ukazanie piękna i radości zwierząt pomoże im szybko znaleźć rodziny skłonne do adopcji.
Pomysł podbił serca internautów
Internauci są zachwyceni pomysłem zielonogórskich działaczy i jego wspaniałą realizacją.
- To smutne, że ludzie odrzucają psy w schroniskach już po jednym spojrzeniu - pisze jedna z internautek w komentarzu pod postem na Facebooku. - Ja przed adopcją psa spędziłam w nim w boksie 1,5 miesiąca, czasem po 2 godziny dziennie.
- Pozory bardzo mylą - dodaje inny komentujący. - Foxer obszczekał nas przez kraty z góry na dół w czasie pierwszej wizyty. Teraz jest największym pieszczochem na świecie. Psy potrzebują odpowiednich warunków, by prezentować się z najlepszej strony.
Sami zobaczcie galerię zdjęć w poście na Facebooku. Czy te pieski nie są najpiękniejsze pod słońcem?
Źródło: Facebook.com @otozschronisko
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami