Rodzice oddali psa do schroniska, bo znudził się dziecku. "Leży wciśnięty w kąt klatki"
Święta Bożego Narodzenia minęły już dawno. Pies w prezencie potrafi wywołać wiele pozytywnych emocji, ale co potem? Jak udowadnia historia 8-miesięcznego czworonoga, w ocenie niektórych rodziców "nietrafiony prezent" zawsze można zwrócić do schroniska.
8-miesięczny pies imieniem Vito został oddany do toruńskiego schroniska przez rodziców 7-latka, któremu znudziła się opieka nad zwierzęciem, Czworonóg źle reaguje na pobyt w boksie, dlatego pracownicy placówki szukają dla niego nowego domu.
Miał być prezentem dla dziecka, skończył w schronisku
Vito to młody pies, który został zakupiony z hodowli jako golden retriever. Nikt z właścicieli nie kwestionował warunków, w jakich szczenięta przychodziły na świat, a także nie zainteresował się, tym, że rzekomej "hodowli" nie zarejestrowano w Związku Kynologicznym w Polsce (ZKwP). Na domiar złego, okazało się, że stowarzyszenie widnieje na czarnej liście, wraz z kilkudziesięcioma innymi stowarzyszeniami i związkami zrzeszającymi pseudohodowle.
Vito miał być idealnym podarkiem dla 7-letniego dziecka. Wiódł życie u boku swojej rodziny i nic nie zapowiadało tego, by miał się z nią w najbliższym czasie rozstać. Jednakże wszystko zmieniło się wraz z chwilą, gdy w domu pojawiło się niemowlę.
28 maja pies został oddany przez rodziców dziecka do schroniska w Toruniu. Jak wyjaśniają przedstawiciele placówki, powód decyzji był jednoznaczny:
- W skrócie mówiąc, nietrafiony prezent dla dziecka, a obecnie brak dla psa czasu z powodu obecności niemowlaka w domu - czytamy w opublikowanym poście.
8-miesięczny Vito poszukuje nowego domu
Vito nie odnajduje się w schroniskowej rzeczywistości. Nowy podopieczny źle znosi hałas i rozłąkę ze swoimi bliskimi. Jest przestraszony i zdezorientowany, boi się innych zwierząt.
- Pierwsze chwile w schronisku są dla niego koszmarem. Leży wciśnięty w kąt klatki, ma mocno przyspieszony oddech i nie chce widzieć nic i nikogo. Przeraża go szczekanie innych psich mieszkańców szczeniakarni - wymieniają tymczasowi opiekunowie. Z uwagi na to, że pies w typie golden retrievera jest już zaszczepione i odrobaczone, pracownicy schroniska rozpoczęli poszukiwania kochających i troskliwych opiekunów. Podkreślają, że potrzeba mu spokojnego domu, bez innych zwierząt i bez małych dzieci. Przed wydaniem zwierzęcia obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej i zobowiązanie się do wykonania zabiegu kastracji. Osoby zainteresowane adopcją Vito proszone są o wysłanie ankiety adopcyjnej dostępnej na stronie internetowej Schroniska dla Zwierząt w Toruniu. Link do niej znajduje się TUTAJ.
"Mamo, chcę zwierzątko!". Czy ulec prośbom dziecka?
Pojawienie się zwierzęcia w domu powinien być świadomą, przedyskutowaną decyzją, aniżeli konsekwencją usilnych namawiań najmłodszych i przejściowego kaprysu. Każdą sytuację należy rozpatrywać indywidualnie, aczkolwiek jedno pozostaje niezmienne - zwierzę nie jest zamiennikiem zabawki dla dziecka i nie wolno go traktować w przedmiotowy sposób.
Pies to kłopot – trzeba z nim chodzić na spacery, sprzątać po nim, karmić, zabierać do weterynarza. Nie zapominajmy, że w przypływie emocji czy stresu potrafi coś zniszczyć bądź wykazywać problemy behawioralne.
Co najważniejsze, wielu rodziców zapomina, że każdy czworonóg przestanie być w końcu słodkim szczeniakiem. Z czasem opieka nad nim może okazać się skomplikowana, czasochłonna i wymagająca pewnej dozy dojrzałości ze strony opiekuna. Nawet najbardziej samodzielne dziecko nie zawsze jest gotowe stawić czoła tak olbrzymiej odpowiedzialności w perspektywie kilkunastu lat, gdyż samo potrzebuje uwagi i wsparcia ze strony dorosłych.
Zanim zdecydujemy się na powiększenie rodziny o futrzastego przyjaciela, spójrzmy na sytuację trzeźwym okiem i zacznijmy od nauki empatii wobec czworonogów. Zachęćmy nasze pociechy do dyskusji o zaletach i wadach związanych z opieką nad żywym stworzeniem. Dobrym rozwiązaniem jest wolontariat w schronisku, by stopniowo oswoić malucha z przyszłymi obowiązkami. Oczywiście finalną decyzję o adopcji pozostawiamy Wam.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Psa nieustannie dręczą koszmary. Jego przeszłość skrywa smutną tajemnicę
Ile trwa ciąża kota i po czym poznać, że kotka jest w ciąży?
Źródło: onet.pl, zwierzaki.trojmiasto.pl