Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Porzucone przez matkę maleństwo mogło zapomnieć o miłości. Ratownicy postawili wszystko na jedną kartę
Joanna Kowalska
Joanna Kowalska 24.07.2023 10:24

Porzucone przez matkę maleństwo mogło zapomnieć o miłości. Ratownicy postawili wszystko na jedną kartę

Kocię rasy sfinks
Kocię rasy sfinks, źródło: facebook.com/helenwoodwardanimalcenter

Nie wszystkie bezdomne kocięta są porzucane przez ludzi. Zdarzają się kotki, które nie są w stanie zaopiekować się swoimi dziećmi. Tak było w przypadku samicy rasy sfinks, która urodziła tylko jedno żywe potomstwo. Komplikacje związane z rozwiązaniem ciąży sprawiły, że zwierzę nie poradziło sobie z natłokiem trudnych emocji i odrzuciło żywe maleństwo. Koci noworodek potrzebował profesjonalnej pomocy. Tak młode zwierzęta są bardzo delikatne. Łatwo je wychłodzić oraz zagłodzić. Na szczęście ratownicy znaleźli alternatywne rozwiązanie problemu.

Kocię rasy sfinks miało niewielkie szanse, ale spotkało kogoś, kto pomógł mu wydobrzeć

Kotka rasy sfinks o imieniu Cleopatra, już w pierwszym dniu swojego życia wylądowała w organizacji zajmującej się pomocą dla potrzebujących zwierząt, Helen Woodward Animal Center. Jej matka miała ciężki poród. Urodziła kilka kociąt, ale tylko jedno było żywe. Niestety, samica nie była w stanie się nim zająć. Takie sytuacje w naturze się po prostu zdarzają, nie tylko wśród kociąt, ale i u różnych innych gatunkówŻycie maleństwa mogła uratować tylko profesjonalna pomoc.

280231152_528464585314557_3594006980921082958_n.jpg
Kociaki tak samo, jak każde inne zwierzę czy nawet człowiek po porodzie potrzebują swojej mamy, Źródło: facebook.com/helenwoodwardanimalcenter

Kilka dni po pojawieniu Cleopatry się w organizacji, w to samo miejsce przygarnięto karmiącą kotkę Bellarinę wraz z trzema kilkudniowymi kociętami. Postanowiono wykorzystać okazję, i postarać się przyłączyć Cleopatrę do futrzastego rodzeństwa. Ku zdziwieniu wszystkich, kocica natychmiast zaakceptowała łyse maleństwo. Karmiła je oraz ogrzewała i masowała tak samo troskliwie, jak własne kocięta. 

Uratowała kotka błąkającego się wśród zarośli. Nie przypuszczała, że akt dobroci będzie miał taki wpływ

Kolejka po wyjątkową kotkę była długa

Dzięki przybranej matce, Cleopatra szybko rosła i nabierała sił. Jej historię śledziło wielu internautów. Była piękna i przyjazna. Wiele osób marzyło o tym, żeby ją adoptować. Przedstawiciele organizacji urządzili coś na zasadzie konkursu, żeby znaleźć dla młodej kotki jak najlepszy dom.

289680826_562867911874224_1586836502330097088_n.jpg
Trzymiesięczna kotka rozpoczeła poszukiwania domu stałego. Nie musiała długo czekać na chętnych, źródło: facebook.com/helenwoodwardanimalcenter

Spośród licznych listów, w których potencjalni opiekunowie adopcyjni Cleopatry, tłumaczą, dlaczego u nich będzie jej najlepiej, wyłoniono jeden. Kociątko będzie żyć z rodziną Dworsky. Swój dom będzie dzielić z innymi kotami, w tym drugą kotką egipskiego pochodzenia oraz małym psem. 

Cleopatra znalazła kochający dom, ale w potrzebie wciąż jest dużo młodych kotów

Przedstawiciele organizacji Helen Woodward Animal Center są zachwyceni tym, że udało im się uratować życie Cleopatry. Jeszcze więcej radości sprawiła im wyprowadzka kocięcia do domu stałego. Byli przekonani, że czeka ją przyjemne życie

Niestety, ludzie zajmujący się ochroną zdrowia i życia bezdomnych zwierząt, stale mają ręce pełne roboty. Na kochający dom, lub chociaż tymczasowe wsparcie czeka mnóstwo innych istot, równie wspaniałych jak Cleopatra. Mamy nadzieję na to, że coraz więcej ludzi będzie wrażliwych na los potrzebujących zwierząt, a słynna plaga bezdomności któregoś dnia stanie się jedynie historią. 

Źródło: facebook.com/helenwoodwardanimalcenter, wamiz.co.uk