Porzucona przed schroniskiem kotka nie była sama. Liścik miał wszystko tłumaczyć
Właścicielka postanowiła pozbyć się uroczej kotki. W środku zimy zostawiła biedne stworzenie pod drzwiami schroniska. Jedyne, na co byłą ją stać to parę słów zapisanych na kartce doczepionej do transportera. Pracownicy schroniska nie rozumieli powodu. Dopiero po wykonanych badaniach wyszło na jaw, że nie tylko kotka potrzebuje ich pomocy.
To okrutny sposób pozbycia się zwierzęcia
Każdego roku pod drzwiami i bramami schronisk porzuconych zostaje ogromna ilość zwierząt. Pracownicy i wolontariusze nieustannie proszą i apelują, aby nie zostawiać bezbronnych stworzeń w ten sposób. Zapracowani, mogą nie zauważyć pozostawionego “prezentu” przed wejściem. Przez wybór takiego sposobu pozbycia się “problemu” biedne zwierzęta narażone są przez wiele godzin na stres, złe warunki atmosferyczne, a nawet atak innych zwierząt.
Pewnego razu w środku nocy przed drzwiami schroniska w Północnej Karolinie w USA zostało porzucone niewinne stworzenie. Urocza kotka na szczęście szybko została zauważona przez personel. Zaskoczeni ratownicy nie rozumieli powodu, dla którego tak dobry i lgnący do ludzi kot został porzucony. Przy transporterze właścicielka zostawiła tylko kartkę z dwoma zdaniami.
W zderzaku utknęło drapieżne zwierzę. Policja musiała uważać jak nigdy wcześniej Po czym poznać, że kot choruje na FIP? Te objawy powinny wzbudzić twoją czujnośćMama nie może się już mną dłużej zajmować. Proszę weź mnie, obiecuję, że będę dobrym kotem - brzmiały słowa zapisane w anonimowym w liście.
To był prawdziwy powód pozbycia się kota z domu
Urocza kotka od pierwszych chwil udowadniała, że spełni obietnicę złożoną przez byłą właścicielkę. Pracownicy schroniska wykonali kontrolne badania, aby dowiedzieć się, czy nic nie dolega nowej lokatorce. Wtedy zrozumieli, jaki był prawdziwy powód porzucenia kotki.
Po wykonanym badaniu USG okazało się, że przepiękna szylkretka jest w ciąży. To był zapewne główny powód oddania zwierzęcia do schroniska. Wszak opieka nad jednym kotem jest już wymagającym zadaniem, a co dopiero nad całym rozbrykanym stadem.
Potrzeba była pilna operacja. Kotka okazała się dobrą mamą
Podczas porodu wyniknęły komplikacje. Jedno z kociąt zaklinowało się i uruchomiło lawinę złych zdarzeń. Życie kotki było zagrożone. Konieczna była pilna operacja ratująca świeżo upieczoną mamę. Na całe szczęście lekarze opanowali sytuację, a kotka wraz z trzema maluchami trafiła do tymczasowego domu. Tylko w takich warunkach miała możliwość opiekować się potomstwem, spokojnie wracając do zdrowia po skomplikowanej operacji.
Kotka otrzymała bezpieczne miejsce i troskliwą zastępczą rodzinę, która pomagała jej w pierwszych chwilach z maluchami. Okazała się bardzo dobrą opiekunką. Zaskakująco dobrze dbała o swoje kocięta. Myła je, karmiła, a w trakcie drzemek przytulała mocno do swojego ciała, aby zawsze było im ciepło i by czuły się bezpiecznie.
Na szczęśliwe zakończenie nie trzeba było długo czekać
Po trudnej operacji pozostały jedynie ślady brakującej sierści na brzuchu i na łapce. Kotka pod nadzorem zastępczej rodziny wróciła do pełni sił i mogła cieszyć się domowym ciepłem. Maluchy, które szybko rosły znalazły szczęśliwych nowych opiekunów. Urocza kotka miała teraz ludzi tylko dla siebie.
Szylkretowa kotka nie musiała długo czekać na wymarzonych opiekunów. Zwierzę było niemal mruczącym ideałem, błyskawicznie więc wpadła w oko nowej rodzinie. Ludzie pokochali kicię i podarowali jej dom, na jaki zasłużyła swoim cudownym charakterem i walecznością.
Źródło: facebook/ Brother Wolf Animal Rescue