Kotka zostawiona w torbie przed schroniskiem. Przeszły ich dreszcze, gdy przeczytali dołączony list
Przy wejściu do schroniska dla bezdomnych zwierząt ktoś zostawił transporter, w którym znajdował się kot. Obok torby leżał odręcznie napisany list, której treść wyjaśniała powód porzucenia zwierzęcia. Okazało się, że kotka jest w dramatycznym stanie i potrzebuje natychmiastowej operacji. W przeciwnym razie ani ona, ani jej potomstwo nie ma szans na przeżycie.
Ktoś zostawił kota pod schroniskiem dla zwierząt. Do transportera dołączono list
Wolontariusze udzielający się w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Kaiserslautern w Niemczech rozpoczęli pracę od znalezienia niechcianego pupila. Pod wejściem na teren obiektu ktoś zostawił transporter. Z wnętrza torby spoglądał na nich kot brytyjski zawinięty w kocyk.
Kiedy aktywiści zabrali zwierzę do wnętrza budynku i zajrzeli do środka torby, zdali sobie sprawę z tego, że ten, kto zdecydował się skazać swojego podopiecznego na bezdomność, zostawił ważną wiadomość. Po przeczytaniu notatki, pracownicy schroniska zdali sobie sprawę z tego, że sytuacja jest krytyczna, a każda chwila zwłoki nieuchronnie przybliża ich do śmierci pupila.
Podrzucona w transporterze kotka została natychmiast przetransportowana do kliniki weterynaryjnej. Tylko lekarze weterynarii byli w stanie jej pomóc.
"Kocia zaraza" coraz bliżej Polski? Choroba z Wyspy Kotów dotarła do EuropyKotka wymagała operacji. W jej kanale rodnych utknęło kociątko
Treść listu zostawionego przy podrzuconej kotce brzmiała następująco:
Pomóżcie! Ona potrzebuje pomocy! W środku zaklinowało się kocię. Ona potrzebuje operacji! W jej drogach rodnych utknął kociak! Proszę, pomóżcie! Nazywa się Betty.
W klinice weterynaryjnej okazało się, że porzucona kotka rzeczywiście była w trakcie porodu, podczas którego wystąpiły komplikacje. Specjaliści szybko ustalili, że Betty nie jest w stanie urodzić siłami natury, dlatego konieczne było wykonanie cięcia cesarskiego. Rodzącą kotkę udało się uratować. Niestety, dla kociaka pomoc pojawiła się zbyt późno.
Zwierzę nie jest rzeczą. Tak samo zasługuje na pomoc w nagłych wypadkach
Pod postem opowiadającym o historii kotki pozostawionej pod bramą schroniska zawrzało. Część internautów nie była w stanie pojąć, jak można potraktować zwierzę w tak przedmiotowy sposób i zrzucać odpowiedzialność na innych. Z kolei inni podkreślali, że tego typu zachowania mogą wynikać z bardzo wysokich kosztów usług weterynaryjnych.
Przed wzięciem pod swój dach zwierzątka warto pamiętać o tym, że koszty utrzymania psa, kota czy innego domowego pupila to nie tylko kwestia kupienia karmy czy zabawek. W razie problemów zdrowotnych obowiązkiem właściciela jest zapewnienie pupilowi profesjonalnej opieki weterynaryjnej. Jeżeli wiesz, że Cię na to nie stać, po prostu nie decyduj się na tak odpowiedzialne zadanie.
Źródło: wamiz.pl, facebook.com/TierheimKaiserslautern