Polna mysz wkradła się do kuchni. Niebywałe, jak zareagował kot

Kot i mysz zostali przyłapani w kuchni

W sieci już od jakiegoś czasu krąży zaskakujący filmik. Chilijczyk, Benjamín Sagredo, uchwycił na nim nietypowe zachowanie swojego kota Simona. Pewnego dnia mężczyzna usłyszał podejrzane odgłosy dobiegające z kuchni. Dziwne dźwięki zaniepokoiły go, dlatego postanowił sprawdzić, co jest ich źródłem. Wydawało mu się, że to jego pupil, jednak mruczek nie mógł być sam.

Benjamín wszedł do kuchni, jednak dopiero po chwili dotarło do niego, co się właściwie dzieje. Przy misce z wodą Simona siedziała mysz. Gryzoń sprawiał wrażenie, jakby nie wiedział, co się wokół niego dzieje. Spokojnie pił wodę, natomiast nad nim stał równie zdziwiony jak jego właściciel kot. Mężczyzna nie zwlekał ani chwili dłużej, sięgnął po telefon i zaczął nagrywać. To, co uwiecznił na krótkim filmie, zszokowało internautów. Po obejrzeniu wideo wiele osób zaczęło zadawać sobie pytanie, czy przyjaźń kota i myszy jest rzeczywiście możliwa?

Przez to kot może unikać kuwety. Wina często leży po stronie człowieka Czytaj dalej Poszukiwania trwały 10 miesięcy. Zaginiony pies odnalazł się tysiące kilometrów dalej Czytaj dalej

Zaskakujące zachowanie kota i myszy

Po tym, jak mysz wkradła się do kuchni, postanowiła ugasić pragnienie. Wybrała do tego teoretycznie bardzo niebezpieczne miejsce, czyli miseczkę kota Simona. Mruczek jednak nie wydawał się skory do polowania, był natomiast zaciekawiony nietypowym zachowaniem gryzonia. Siedział tuż obok i bacznie obserwował. W pewnym momencie zaczął nawet delikatnie dotykać mysz łapką, jak gdyby w geście zaproszenia do zabawy, jednak ta nie okazała zainteresowania. Dalej spokojnie piła wodę. Benjamín Sagredo, który uchwycił tę sytuację na filmie, wprost nie mógł uwierzyć własnym oczom.

W pewnym momencie doszło do konfrontacji. Kot postanowił przyjrzeć się intruzowi z bliska i obwąchać go. Nic jednak nie wskazywało na to, że planuje zrobić myszy krzywdę. Ta z kolei w końcu zwróciła ku drapieżnikowi swój pyszczek, a gdy ten odpuścił, wróciła do przerwanego jej zajęcia, czyli picia wody. 

Nikt by mi nie uwierzył w taką historię, dlatego od razu sięgnąłem po telefon i zacząłem nagrywać tę nieprawdopodobną scenkę – powiedział Benjamín w rozmowie z portalem “TheDodo”. 

Dlaczego mysz nie boi się kota? Odpowiedź może wywołać gęsią skórkę

Według relacji Chilijczyka, po tym, jak mysz skorzystała z wodopoju, postanowił delikatnie wynieść ją przed dom i wypuścić, by mieć pewność, że jego mruczek nagle nie zmieni zdania i nie postanowi jej zaatakować. Po jakimś czasie gryzoń powrócił, najwyraźniej czując się w domu Benjamína Sagredo jak u siebie. Kot Simon, podobnie jak za pierwszym razem, potraktował ją łagodnie i z ciekawością. Od tego czasu mysz zyskała imię Chefcito i regularnie pojawia się w domu mężczyzny. Czy robi tak z powodu prawdziwej, głębokiej przyjaźni z kotem? Ciężko znaleźć bardziej naukowe wytłumaczenie tej nietypowej sytuacji, jednak okazuje się, że takowe istnieje.

Wiele wskazuje na to, że mysz, która została uwieczniona na nagraniu, mogła być chora. W naturze istnieje bowiem pewien pierwotniak, toxoplasma gondii, który może odpowiadać za nietypowe zachowanie gryzoni. Okazuje się, że najbardziej optymalnym środowiskiem do życia jest dla niego krew kota, dlatego jeśli znajdzie się poza swoim żywicielem, wykorzystuje mysz, by do niego wrócić. Toxoplasma potrafi wpłynąć na zachowanie gryzoni w taki sposób, iż te nie będą bały się mruczków, a wręcz będą za nimi podążać. Jeśli zainfekowane zwierzę zostanie zjedzone, pasożyt osiągnie swój cel i trafi do organizmu kota.