Policja wkroczyła do mieszkania w Bytomiu. Chodziło o fatalne warunki życia szczeniaczków
Sierżant sztabowy Karol Walosek od lat pełni obowiązki dzielnicowego w Bytomiu. Takiej interwencji jeszcze nigdy jednak nie przeprowadził. To, co zobaczył w tym mieszkaniu, jeszcze długo będzie go prześladować.
Zgłoszenie złożyła telefonicznie młoda kobieta. Twierdziła, że przy ulicy Małgorzatki w Bytomiu zwierzęta przetrzymywane są w fatalnych warunkach. Chodziło o suczkę i jej szczenięta. Kobieta bardzo martwiła się ich stanem.
Z mieszkania wydobywał się okropny zapach
Sierżant Walosek podążył tropem zgłoszenia i zapukał do drzwi wskazanego mieszkania. Otworzył mu lokator, ale to nie mężczyzna wzbudził podejrzenia dzielnicowego. To zapach psich odchodów i sterty śmieci, jakie piętrzyły się za plecami człowieka trzymającego drzwi.
To, co zobaczył dzielnicowy w mieszkaniu przy ul. Małgorzatki, odebrało mu mowę . Suczką i jej sześcioro szczeniąt gnieździła się w kartonowym pudle. Dookoła walały się śmieci, a nawet psie odchody, których najwyraźniej nikt od dawna nie sprzątał.
Psy trafiły do schroniska
Zwierzęta wyglądały bardzo marnie, nie miały dostępu do wody i jedzenia. Dla sierżanta Waloska stało się jasne, że w takich warunkach ani psy, ani ludzi nie powinni mieszkać.
Dzielnicowy powiadomił schronisko miejskie w Bytomiu o konieczności przejęcia psów. Zwierzęta trafiły szybko pod opiekę profesjonalistów, zostały nakarmione i napojone. Teraz oczekują na adopcję.
Zobaczcie zdjęcie kartonu, który stanowił pierwszy dom dla sześciorga zaniedbanych szczeniaczków:
Źródło: bytom.policja.gov.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
-
Obrońcy zwierząt i strażacy na wspólnej akcji. Ktoś wlał do wody tajemniczą substancję
-
Mężczyzna dał sąsiadowi niezapomnianą nauczkę. Popamięta ją na długo
-
Chihuahua nie pozwala zbliżyć się psu do kociąt. Broni ich własnym ciałem