Pokazali, co wyszło z lasu pod Białymstokiem. Mało kto zgadnie, co to za zwierzę, "Zgłupiałam"
Na facebookowym profilu Polskich Parków Narodowych udostępniono zdjęcie, które wywołało niemałe zamieszanie w sieci. Internauci zachodzą w głowę, co znajduje się na fotografii. Pod nią zamieszczono jedynie humorystyczny podpis “misiaczek”. Jesteś w stanie określić, co wyszło z puszczy?
Natura potrafi zaskakiwać - to stwierdzenie nie podlega dyskusji. Chociaż szacuje się, że do dziś opisano około 2 mln zwierząt i roślin na Ziemi, to mało kto jest w stanie określić, czym jest tajemnicze stworzenie, które udało się uchwycić na zdjęciu z Puszczy Knyszyńskiej. Spróbuj określić, czym jest enigmatycznie wyglądający “misiaczek”.
Tajemnicze stworzenie w lesie pod Białymstokiem
W sieci pojawiło się zdjęcie nietypowego mieszkańca Puszczy Knyszyńskiej . Większość z internautów na pierwszy rzut oka nie jest w stanie rozpoznać, co tak naprawdę udało uchwycić się w kadrze. Niewiele można także wywnioskować z opisu, bowiem widnieje w nim jedynie zagadkowe hasło “misiaczek”.
Autorem nietypowej fotografii jest Jacek Marek. Trzeba przyznać, że miał wiele szczęścia, bowiem jego dzieło odbiło się szerokim echem w sieci. Zagadkowy mieszkaniec lasu został przez niego uchwycony w Puszczy Knyszyńskiej na Podlasiu, a dokładnie na północ od Białegostoku.
Internauci zachodzą w głowę
Nie ma się co dziwić, że niewiele osób, do których dotarło zdjęcie, jest w stanie określić od razu, co się na nim znajduje. W komentarzach pojawia się wiele domysłów, czym może być “misiaczek”. Niektórzy nawet dopatrują się w nim niespotykanej hybrydy, a nawet ożywionej pluszowej zabawki.
- Serio nic nie widzę… Nawet w okularach;
- Córka powiedziała, że to kot-ludzik;
- Myślałam, że to sowa;
- Myślałam, że to jakiś ogolony mini misiek sobie spaceruje;
- Zgłupiałam na dłuższy moment. Ujęcie geniusz - piszą.
Czym tak naprawdę jest "misiaczek"?
Wśród wielu teorii w komentarzach można znaleźć również poprawne odpowiedzi. Otóż na zdjęciu widzimy nic innego, jak zająca uchwyconego w podskoku . Z uwagi na to, że fotografię wykonano od tyłu, a jego tylne łapki są w górze, może wydawać się, że tajemniczy stwór porusza się na dwóch nogach. Jednak nic bardziej mylnego.
- No to wam wyszło, zagadka wszech czasów - słusznie podsumowuje jeden z internautów.
A wy od razu rozpoznaliście mieszkańca Puszczy Knyszyńskiej? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzu!
źródło: facebook/Polskie Parki Narodowe; kobieta.onet.pl