Plażowicze osłupieli, gdy do wody wbiegło to zwierzę. Ono też chciało się schłodzić

Wśród plażowiczów pojawiło się dzikie zwierzę

Plażowicze wypoczywający przy jeziorze w Michigan ten dzień na pewno zapamiętają na długo. Choć niewątpliwie planowali spędzić miło popołudnie, żaden z nich nie mógł przewidzieć, że wydarzy się coś tak niespodziewanego. Nie ma się co dziwić, że większość z nich od razu sięgnęła po telefony, by nagrać to, co działo się na ich oczach.

Otóż do grona wypoczywających na plaży przy jeziorze w pewnej chwili dołączył rogacz. Zwierzę najprawdopodobniej dostało się tam z pobliskiego lasu, jednak zaskakuje fakt, że zupełnie nie przeszkadzała mu obecność tak licznej grupy ludzi.

Jeleń przyszedł schłodzić się w wodzie

Dzikie zwierzę czuło się pewnie wśród plażowiczów, a nawet zdecydowało się wejść do wody. Część z obecnych na miejscu osób w pierwszej chwili myślała, że myli ich wzrok. Żadna z nich nie spodziewał się takiego kompana.

Moje dzieci na początku myślały, że to duży pies. Dopiero później zrozumiały, że to jeleń - mówi matka dwójki dzieci obecna na plaży dla “Detroit FreePress”.

Z relacji świadków wynika, że spragniony ochłody rogacz spędził wśród nich około 30 minut. W tym czasie nie tylko moczył nogi w wodzie, ale też sprawdzał, co ciekawego kryją kosze piknikowe oraz torby. Następnie wrócił do lasu, skąd przyszedł. 

Jeleń zafascynował internautów

Nagranie i zdjęcia plażującego jelenia obiegły sieć. Internauci nie ukrywają, że jego zachowanie mocno ich zaskoczyło. Na szczęście nikt nie zbliżał się na siłę do przybysza z lasu, przez co nie stała mu się krzywda oraz nie został spłoszony, co mogłoby prowadzić nawet do poturbowania któregoś z dzieci. 

Trzeba przyznać, że niektóre z komentarzy, jakie zostawili pod filmem internauci, są naprawdę zabawne.

• “Odpoczywa, jakby to był pies rodzinny”;
• “Rudolf wybrał się na wakacje”;
• “Ciekawe, czy nałożył filtr przeciwsłoneczny”;
• “Ten jeleń wyszedł z lasu i pomyślał: cholera, zapomniałem, że jest weekend”.